Booo gdy mam już czas i chce dodać nową recenzje zawsze jest ktoś kto chętnie mi "pomoże"! Wlezie w kadr - będzie chciał obwąchać produkt - i jak tu pracować? no jak?!
Uroczy rudzielec ^_^ Dobry jako promocja - jak to cytrusowa woda z Alterry (o którą pytałam w poscie o kosmetykach lutego), to jestem nią jeszcze bardziej zainteresowana :D :D :D Mi czasami chomik biegał wśród kosmetyków, gdy robiłam zdjęcia :D
tak to ta cytrynowa z ulubiencow - pachnie jak typowa cytryna - nie kazdemu sie spodoba - w nastepnym poscie bedzie jej recenzja wiec nie chce sie tu zbytnio rozpisywac :)
Skąd ja to znam... Ja mam małego białego pomocnika - specjalistę do spraw rozpakowywania paczek. Nigdy nie mogę w spokoju sprawdzić, co do mnie przyszło, bo mój pies zawsze wskakuje na łóżko i czeka, żeby mu pokazać paczkę. Obwąchuje ją mokrym nosem na każdym etapie rozpakowywania. Potem bawi się poszczególnymi rzeczami z paczki- turla, naciska łapą... Niby pies, a zachowuje się jak kot ;)
Haha skad ja to znam :D Moje dwa szczescia tez zawsze wtryniaja mi sie na laptop w najmniej odpowiednim momencie, ale mruczenie i kocia "przylepnosc" powoduje, ze w momencie moja irytacja zamienia sie w duze rozczulenie :)
Piękny kocurek! :) Ja mam jedną kotkę, ale ona jest zbyt leniwa, żeby mi przeszkadzać, już lepiej po prostu położyć się obok i bacznie obserwować co robię, ale żeby mi wejść w kadr? A po co? Jak nie ma jedzenia, to nie ma dla niej nic interesującego :P
Skąd ja to znam :) Moja kotka zawsze musi by pierwsza, zobaczyć nowe zakupy, baa ona nawet chodzi się ze mną kąpać :D Śliczny ten Twój kotek :) Wyobraź sobie jak teraz byś miała smutno, gdyby nie on :)
:) kicia chciała Ci pomóc ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, przecież każdy kot jest "pomocnikiem" wszelkich wykonywanych prac :)) od robienia zdjęć, przez zamiatanie, po gotowanie ;)
UsuńKOem też chciał dorzucić do recenzji swoje dwa grosze, wiec musi wypróbować, a co :D
OdpowiedzUsuńuuu miało być kotek ;)
OdpowiedzUsuńajjj ile ja bym dała za takie przeszkadzacza:D a to cudo na zdjeciu to co to? bo pierwszy raz widze:D
OdpowiedzUsuńwoda perfumowana z alterry - wlasnie szykuje jej recenzje wiec poczytasz o niej w nastepnej notce :)
Usuńooo czekam na recenzję ;D
UsuńHaha, ja mam 3 takie futrzaki, więc naprawdę wiem o co kaman :D
OdpowiedzUsuńTeż, mam 3 koty. Fantastyczna sprawa ;p
UsuńKotek po prostu chciał być profesjonalnym modelem i zaprezentować Twoje produkty :]
OdpowiedzUsuńMi tam się podobają zdjęcia z kociakiem:) słodziak, też mam kota i wiem jakie one są wszędobylskie:)
OdpowiedzUsuńśliczny kotek, chciałabym mieć takiego modela :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny statysta:)
OdpowiedzUsuńkot świetna sprawa. Nie marudź ;)
OdpowiedzUsuńMi kiedys Fifu dupa sie polozyl na szminke :|
OdpowiedzUsuń:D
Uroczy rudzielec ^_^ Dobry jako promocja - jak to cytrusowa woda z Alterry (o którą pytałam w poscie o kosmetykach lutego), to jestem nią jeszcze bardziej zainteresowana :D :D :D Mi czasami chomik biegał wśród kosmetyków, gdy robiłam zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńtak to ta cytrynowa z ulubiencow - pachnie jak typowa cytryna - nie kazdemu sie spodoba - w nastepnym poscie bedzie jej recenzja wiec nie chce sie tu zbytnio rozpisywac :)
UsuńMam tak samo :) Moja kicie chce wchodzić mi w każde zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńale uroczy kotek ;-)
OdpowiedzUsuńsłodka kicia:) Aż zatęskniłam do mojej, która w związku z naszym wyjazdem siedzi teraz u teściów..
OdpowiedzUsuńTaaak, znam to. Pamiętasz mój post o butach sprzed kilku dni? Połowa zdjęć była do wywalenia właśnie z powodu kota :] znalazła się dama ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam takiego pomocnika ;)
OdpowiedzUsuńmam to samo! ;D ale u mnie jest 5 pomocnikow, z czego 3 zawsze bardzo chetnie! ;D
OdpowiedzUsuńpiękny model, mój jak sama widziałaś musi schudnąć, ale parcie na szkło ma ;)
OdpowiedzUsuńSmieti, na rudo-pręgowanym tle zdjęcia lepiej wychodzą, nie wiedziałaś? :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... Ja mam małego białego pomocnika - specjalistę do spraw rozpakowywania paczek. Nigdy nie mogę w spokoju sprawdzić, co do mnie przyszło, bo mój pies zawsze wskakuje na łóżko i czeka, żeby mu pokazać paczkę. Obwąchuje ją mokrym nosem na każdym etapie rozpakowywania. Potem bawi się poszczególnymi rzeczami z paczki- turla, naciska łapą... Niby pies, a zachowuje się jak kot ;)
OdpowiedzUsuńHaha skad ja to znam :D Moje dwa szczescia tez zawsze wtryniaja mi sie na laptop w najmniej odpowiednim momencie, ale mruczenie i kocia "przylepnosc" powoduje, ze w momencie moja irytacja zamienia sie w duze rozczulenie :)
OdpowiedzUsuńmój kot zawsze kładzie się na notatkach przed egzaminem :P
OdpowiedzUsuńPróbuje Ci zasugerować, że to nie jest warte zachodu i lepiej zająć się głaskaniem :D
Usuńjaki słodki pomocnik :)
OdpowiedzUsuńUrocze te zdjecia ;-)
OdpowiedzUsuńSkąd Ja to znam XD Z tymże mnie atakują dwa futra :)
OdpowiedzUsuńczy jestem jedyną osobą, której kot jest tak leniwy, że nawet nie przeszkadza przy komputerze/robieniu zdjęć? :o
OdpowiedzUsuńMoja ma to w czterech literach :D Dopóki nie będę fotografować surowego mięsa, to nie zwróci na mnie uwagi :P
Usuńhahaha
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :))
OdpowiedzUsuńPiękny kocurek! :) Ja mam jedną kotkę, ale ona jest zbyt leniwa, żeby mi przeszkadzać, już lepiej po prostu położyć się obok i bacznie obserwować co robię, ale żeby mi wejść w kadr? A po co? Jak nie ma jedzenia, to nie ma dla niej nic interesującego :P
OdpowiedzUsuńHaHa! Nie ma to jak nieproszony gość ;) Chociaż taki to chyba całkiem fajny! ;)
OdpowiedzUsuńfajny rudy tygrys :)
OdpowiedzUsuńa to cudo na zdjęciu to pierwszy raz widzę - z chęcią zobaczę recenzję ! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kocury - już sie nie mogę doczekać aż będę mogła mieć własnego ! :)
Mam to samo, tylko razy dwa :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny kotek :))
OdpowiedzUsuńTaki słodki pomocnik, a Ty narzekasz?? :D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, słodziak !
Usuńmnie się marzy taki ogoniasty pomocnik :)
OdpowiedzUsuńskad ja to znam :D uroczy rudzielec :D
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :) Moja kotka zawsze musi by pierwsza, zobaczyć nowe zakupy, baa ona nawet chodzi się ze mną kąpać :D Śliczny ten Twój kotek :) Wyobraź sobie jak teraz byś miała smutno, gdyby nie on :)
OdpowiedzUsuńsłodziaaaaaak! <3
OdpowiedzUsuńi skąd ja to znam, i ten rudy ogon hmm ;)
OdpowiedzUsuńHeheh cwaniak jeden :)
OdpowiedzUsuńDobre :)))
OdpowiedzUsuńBo kicia robiła Ci artystyczne tło :D hehehe
OdpowiedzUsuńMoje zazwyczaj kładą się na kartce i nie mają zamiaru wstać :D
haha :D fakt, koty zawsze sa chetne do pomocy gdy sie cos dzieje ;)
OdpowiedzUsuń