Wczorajszy wypad do Szczecina udany i to bardzo! Blogowe spotkanie ale o dziwo wcale kosmetycznie nie wyszło. To już moje drugie spotkanie z Agatą [http://kosmetyczka-agaty.blogspot.com/] z którą znamy się z fotologa. Gdyby nie Agata nie byłoby mnie na blogspocie - to Ona wielokrotnie mówiła mi żebym założyła bloga kosmetycznego - w końcu się zdecydowałam i cieszę się że tu jestem!
Na spotkanie jechałam z moją Szwagierką Agnieszką której usta możecie podziwiać na "słoczach pomadkowych". Wyjazd w sumie wyszedł spontanicznie w rozmowie na fb "masz czas? mam! to przyjeżdżam". Podróż w jedną stronę była spokojna aleee spowrotem w "woodstockowym pociągu" - dużo alkoholu i bardzo głośno. Pamiętam słowa Agi "o matko przecież to dzieci - mają po 16 lat" a ja na to "Aga jak ja byłam na woodstocku w Żarach miałam 17 lat" [piękne to były czasy!]. Noooo ale wracając do wypadu do Szczecina....
Pogoda nam się trafiła idealna - słoneczna ale temperatura w sam raz! Najpierw zawitałyśmy do Galaxy bo... w Gorzowie w Askanie upatrzyłam sobie cudną spódnicę w Reserved ale akurat nie mieli mojego rozmiaru w tym kolorze - w nowo otwartej galerii Nova Park nie było w ogóle tej spódnicy. Zacierałam więc ręce bo wiedziałam że będziemy w Szczecinie a musiałam ją mieć!
Oczywiście na moje szczęście spódnica w galaxy była ale TEGO rozmiaru nie - odesłano nas do Kaskady. W Galaxy wpadłyśmy do Super-Pharm gdzie pooglądałyśmy - popsikałyśmy się perfumami i mimo wielu przecen nie kupiłyśmy nic.
W Kaskadzie pobiegłyśmy po spódnice i rozmiaru też nie było aleeeeeee Pani sprzedawczyni przyniosła z magazynu wiec moja radość nie znała granic! Byłyśmy w Parfois gdzie zachwycały nas torebki i portfele a odstraszała nas ich cena.
W Inglocie zaskoczyła mnie bardzo miła obsługa - niestety zdjęć nie mogłyśmy zrobić - Pani nie miała nic przeciwko ale jest zakaz a że mają kamery wyszłoby to na jaw. Tak czy siak do takiego Inglota mogłabym chodzić cały czas.
Chodzenie po sklepach może także nieźle wymęczyć.
Głodne wpadłyśmy do KFC.
Najedzone poszłyśmy zrobić kilka zdjęć które możecie zobaczyć niżej. Miałyśmy przy tym niezły ubaw - przypuszczam że wyglądałyśmy dość dziwacznie aleeee co tam i tak nikt nas nie zna to czasem można zaszaleć:P
Lekko wymęczone pojechałyśmy do Agaty na kawę i ciastka nooo i pogaduchy. Uśmiałyśmy się co niemiara i spędziłyśmy bardzo miło czas. Zasiedziałyśmy się trochę i na pociąg musiałyśmy narzucić spore tempo. Udało się zdążyć ;)
Niżej możecie zobaczyć kilka zdjęć - bardziej lub mniej poważnych ;)
Wypad udał się fantastycznie i wiemy że musimy takie spotkania powtarzać częściej zwłaszcza że Kostrzyn i Szczecin wcale nie są tak daleko od siebie i jest wiele połączeń PKP.
Uwielbiam takie blogowe spotkania - Agata dzięki za spotkanie :*
A już w sierpniu Agata zawita do mnie!!
super musiałyście się bawić ;p
OdpowiedzUsuńCo jedno zdjęcie to fajniejsze. :)
OdpowiedzUsuńSuper, że spotkanie się udało i że upolowałaś spódniczkę. :)
nie mogę uwierzyć, że nic nie kupiłyście:P
OdpowiedzUsuńA Agata ma suuuper włosy- też chcę takie :(
bardzo fajne zdjęcia :) widać po minkach, że spotkanie musiało być bardzo udane
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dopiero teraz wpadłam na Twój wpis o spotkaniu w Szczecinie, może w okresie przedświątecznym spotkamy się w większym gronie? Pozdrawiam :):):)
OdpowiedzUsuńSmieti Twoja mimika jest doskonała - uwielbiam Twoje miny :D
OdpowiedzUsuńrobie póki moge - na starosc sie zbotoxuje i bede miec kamienna twarz ;) bede mowic dzieciom "patrzcie tak Mama wygladała z usmiechem" :P
UsuńSuper zdjęcia :) obie jesteście śliczne :)
OdpowiedzUsuńaleee piękne kobitki :))
OdpowiedzUsuńJesteście śliczne :)
OdpowiedzUsuńFajny klimat zdjec i jestescie tak kolorowo ubrane :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć spotkania :)) A co do Inglota w Kaskadzie.. ja robię tylko tam zakupy z "kolorówki"1 Panie obsługujące są niesamowicie miłe i służą fachową rada, nie raz się z nimi zagadałam i pośmiałam:) Także polecam każdej szczeciniance Kaskadowego Inglota :D Pozdrawiam piękne kobietki :)
OdpowiedzUsuńNo no, świetnie wyszłyście :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny dzień :)
OdpowiedzUsuńswietny post...niesamowite sa takie spotkania na zywo:)))mozna sie wygadac za wszystkie czasy:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle, wszystko pięknie obfociłaś :)
OdpowiedzUsuńPozytywnie :) Podoba mi się uroda Agaty :)
OdpowiedzUsuńpiękne kobietki :)
OdpowiedzUsuńmoj kochany Szczecin!! widac ze wypad udany. piekna masz chustę, gdzie kupilas?
OdpowiedzUsuńto prezent urodzinowy do Agi [Szwagierki ktora jest na zdjeciu wyzej] kupila ja w reserved w zeszlym roku.
UsuńFajne są takie blogerowe spotkania:) widać, że dobrze się bawiłyście!:)
OdpowiedzUsuńale Wam fajnie :) Agę bardzo lubię i zazdroszczę Wam obydwu możliwości spotkania :)
OdpowiedzUsuńMałe spotkanko, ale jak widac bardzo udane ;)))
OdpowiedzUsuńFajne sa takie spotkanka
OdpowiedzUsuńSmieti wpadaj w czwartek do Warszawy, sama śmietanka będzie! ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze mam tak daleko do szczecina, bardzo lubie to miasto.
OdpowiedzUsuńlove the blog x
OdpowiedzUsuńI Can't Stop Loving You
Świetne fotki! Było pięknie i wesoło w Szczecinie :-D Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńO kurczę :D Mój Szczecin :D Nie wierzę :D
OdpowiedzUsuń