Na wielu blogach pojawia się wpis dotyczący 40% zniżki w Rossmannie. Można z niej skorzystać do 28 listopada. Dłuuuuuuuuugo się zastanawiałam cóż takiego bym chciała mieć lub co mi się kończy i warto by było to znów kupić. I..... i rozsądek chyba zwyciężył. Pojechaliśmy z Panem Mężem na zakupy do Lidla i zawitaliśmy do Rossmanna. Wiedziałam, że chce jedną rzecz - "Burżujowego" Healthy mixa pod oczy. Długo chodziłam od szafy do szafy i w zasadzie nic nie włożyłam do koszyka. Zapytałam Pana ochroniarza czy ruch się dzięki tej promocji zwiększył - powiedział: "kobiety chyba nie wiedzą, że taka promocja w ogóle jest".
Na moje nieszczęście czy szczęście zobaczyłam, że mój ukochany [jeden z wielu] zapach jest w promocji!
Nie zaszalałam mimo 40% zniżki na kolorówce!
Axe - Twist - kupiony w promocji za 9,99zł, cena niepromocyjna ok12zł - oraz mini Excite cena normalna 4,49zł - my nie zapłaciliśmy nic ;)
Mąż często kupuje Axe - jak okazało się, że jest w promocji kupił kolejny, wcześniej miał Temptation. Postanowiliśmy kupić także małą wersję taką do torby w razie jakby nagle trzeba było użyć antyperspirantu. Przy kasie okazało się, że zrobiliśmy na tyle spore zakupy, że mały mamy za free.
Halle Berry - Halle. Woda toaletowa 15ml - w promocji 21,99 i deo spray w promocji 19,99.
Halle Berry - Halle. Woda toaletowa 15ml - w promocji 21,99 i deo spray w promocji 19,99.
Uwielbiam ten zapach ale jeszcze nigdy nie miałam wersji wody toaletowej - wybierałam deo spray bo był tani i całkiem dobrze się trzymał. Miałam także obawy czy warto wydać więcej na flakonik - gdzieś czytałam, że wcale długo się nie trzyma. Tym razem postanowiłam zaryzykować bo 30zł to nie jest dużo a samo opakowanie Halle jest cudne!!
Bourjois - Healthy Mix - korektor pod oczy - kolor 51. Kupiony z 40% zniżką za 23,99 :)
Właśnie używam wersję ciemniejszą czyli nr 52. Jestem tym korektorem zachwycona. Stary jeszcze mi się nie kończy ale lada moment stanie się zbyt ciemny a, że mogłam go kupić z taką zniżką to nic innego jak brać!!
Z innej beczki....
Ostatnimi czasy było mnie tutaj trochę mniej. Brak czasu a także dziwne rozleniwienie. Myślałam, że to pogoda - wiadomo jesienna aura ma na nas wpływ. Okazało się, że brak motywacji i samopoczucie nie jest spowodowane tylko i wyłącznie pogodą a głównie zdrowiem. Niestety zaniedbałam je trochę - sama jestem sobie winna. Przyzwyczaiłam się żyć z moją niedoczynnością tarczycy - jesteśmy już razem pół mojego życia. Postanowiłam jednak wziąć sprawy w swoje ręce i o siebie zadbać. Wiem, że wiele z Was boryka się z jakąś chorobą która ma większy bądź mniejszy wpływ na wasze ciało/wygląd. Ja poza złym samopoczuciem stałam się cięższa o 3kg - niby nic ale jednak czuję się nieswoja sama z sobą. Nigdy nie byłam szczupła - nie zwracałam uwagi na cyfry na wadze bardziej na to jak się czuje czy wyglądam. Po co o tym piszę? bo chce urozmaicić moje blogowanie - chce pisać nie tylko o kosmetykach - zawsze będzie to blog o tematyce urodowej ale chce dodawać więcej rzeczy od siebie, o sobie. Dajcie mi koniecznie znać co o tym sądzicie :)
Tymczasem delektuję się niedzielą! nadrabiam zaległości w oglądaniu filmików na YT ;)
Uwielbiam Twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńa ja Twoje :)
UsuńWpisy bardziej osobiste mile widziane :)
OdpowiedzUsuńMój partner również kupuje AXE.
OdpowiedzUsuńI również wersję Dark Temptation.
Do innych, mimo moich próśb, nie chce się przekonać.
Za Twoją namową powąchałam sobie Halle, polecałaś go troszkę niżej, we wpisie o kosmetykach, do których wracasz. I nawet, nawet mi się podoba :)
Czy to Twój kot ?
Uwielbiam rudzielce!
Rude nabyte - adoptowane - w styczniu minie rok jak go przywiezlismy do domu.
UsuńMy też mamy dwa "znajdki" - Adolfa i Klarę :)
UsuńMnie się Twój pomysł bardzo podoba:) takie urozmaicenie i coś "więcej";) Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńśliczny kot :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój blog, a jeśli pojawi się tutaj odrobina prywatności, stanie się on jeszcze bardziej ciekawy. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za wpisami osobistymi
OdpowiedzUsuńJaki słodki kociak ;) Mam korektor Burżuja, kupiłam dzięki Twojej recenzji, ale wydaje mi się za ciężki pod oczy, bardzo chodzi w załamania i nie wygląda to zbyt dobrze...
OdpowiedzUsuńsprobuj przypudrowac - jesli to nic nie da moze rozrabiaj z kremem pod oczy. U mnie jest ok ale ja akurat nakladam go bardzo malo bo nie mam sporych problemow.
UsuńHej. Czytam twojego bloga już jakieś dwa lata, ale nigdy nie komentowałam, bo nie miałam po prostu konta na blogspocie. Teraz założyłam swojego bloga i nie jestem już anonimowa, więc powiem ci, że fajnie, że wpisy co na temat twojego życia i co tam u ciebie słychać są ok :)
OdpowiedzUsuńPoza tym robisz świetne zdjęcia, zawsze są takie jasne i ostre. Masz jakąś lampę do oświetlania? :)
Pozdrawiam.
zewnetrzna lampe do apratu.
UsuńWpisy osobiste- jestem za:)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś ten korektor w numerze 52, w zimie był ok ale wiosną i latem zbyt jasny. Ogólnie muszę przyznać, że był bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńjasne że pisz wiecej o sobie :) ja też borykam się z niedoczynnością tarczycy jest to chyba najmniejszy i najmniej dokuczliwy moj problem ze zdrowiem ale jednak jest ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te perfumy!
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na ten korektor :) Bardzo chętnie poczytam wpisy nie dotyczące kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałam z tej promocji i kupiłam korektor HM.
OdpowiedzUsuńPo pierwszych użyciach jestem nim zachwycona :)
Życzę Ci powodzenia w realizacji planów.
Fajna ta promocja, dowiedziałam się o niej przypadkiem w rossmanie płacąc za mój ulubiony eliner. Jakaż miła niespodzianka. Po niedzieli też się pewnie wybiorę, tym razem z bardziej sprecyzowaną listą. Kusi mnie podkład Max Factor Facefinity i pewno ulegnę.. a wpisy bardziej prywatne bardzo mi się podobają, blog przestaje być wtedy taki bezosobowy, bo za tymi kosmetykami, recenzjami kryje się jakaś duszyczka;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten korektor i szczerze mówiąc byłam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńchętnie czytam bardziej prywatne notki także czekam z niecierpliwością :) Halle miałam, dostałam od teściowej na gwiazdkę 2 lata temu, też wersję 15ml, bardzo fajna jest i dość długo się trzyma :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten korektor HM :) Również teraz gu kupiłam :)
OdpowiedzUsuńChcemy więcej Ciebie:) Bo patrząc przez pryzmat Twoich kosmetyków, recenzji (jeśli w ogóle tak można patrzeć, chodzi mi o to jak piszesz i jak przez to Twoje pisanie się Ciebie odbiera), to jesteś ciepłą osobą. A takie lubię i bardziej chcę poznać:)
OdpowiedzUsuńja z promo rossmanna nie skorzystałam, mam zapasy ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kocurek :D
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję choroby... a pisać możesz o czym chcesz, chętnie poczytam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. I kot!
OdpowiedzUsuńCo do niedoczynności tarczycy, nie wiem, czy masz dobrze dobrane leki. Czasem warto toomówic z lekarzami. Piszę to, bo sama mam za sobą doświadczenia z tą przypadłością.
od lat biore letrox albo euthyrox - kwestia tylko dawki.
UsuńGdyby nie Twój wpis też bym nie wiedziała o tej promocji , a tak się składa,że mam do kupienia parę rzeczy z kolorówki. Tak więc jutro z samego rana śpieszę na zakupy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej:-) Ja też jakiś czas temu stałam się posiadaczkę 50ml wody perfumowanej Halle Berry - Halle. Masz rację, są piękne!!! Na okres jesienno zimowy wprost niezastąpione! Moim zdaniem są mega trwałe ale musisz przekonać się sama:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakim lakierem masz pomalowane paznokcie? Bardzo ładnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńna ciemno bordowy kolor Miss sporty nalozylam Essence - Blue Addicted :)
Usuńbaaaaaaaaaaaaardzo mi się podoba :D !! śliczne zdjęcie.
Usuńna Halle też się skusiłam ;D piękny zapach ;))!
OdpowiedzUsuńPisz o innych rzeczach, o sobie :) To zawsze inspiruje! Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuń