Przyznam Wam szczerze, że nie mam czasu na zakupy a jeśli już jakieś poczynię to mogę to śmiało nazwać "świętem lasu".
Nabywaniu nowości często towarzyszą wyjazdy - mieszkam w małym mieście i niestety nie wszystko można dostać w Rossmannie czy osiedlowej drogerii. Aaaa, że ostatnio zawitałam do Warszawy żal było nie pochodzić po złotych tarasach - zajść do mac'a choćby celem obejrzenia i zmacania cieni z bliska.
Poza wyjazdami często kuszą mnie notki na innych blogach czy też filmiki na YT - nic tak nie działa i od razu myślę - muszę to mieć!
Zacznę tak od drugiej strony a więc od kuszenia na innych blogach!
Na instagramie u wielu blogowych koleżanek zobaczyłam organizery na kosmetyki z Biedronki za 9,99zł. Oczywiście popędziłam żeby coś sobie kupić ale najpierw chciałam te organizery obrzejrzeć.
Zakupiłam stojak na biżuterię w kształcie drzewka w kolorze białym. Fantastycznie wygląda na biurku choć mam pewne obawy czy aby mój rudy sierściuch nie będzie się chciał bawić moimi błyskotkami ;)
Kupiłam także taki uniwersalny z miejscem na pomadki, jednak w moich zasobach kosmetycznych nie ma aż tak wiele pomadek w ich miejsce włożyłam inne produkty.
Szczerze Wam polecam te organizery! nie są drogie a całkiem dobrze wykonane. Chyba jeszcze raz wybiorę się do Biedronki ;)
Szybka aktualizacja!
Zawitałam ponownie do Biedronki tym razem po organizery na pierścionki!
Średnio mi się podobają dodane lusterka ale same pojemniki są ok - no i w końcu moje pierścionki są uporządkowane :)
A teraz czas na warszawskie zdobycze!!
Dzień w którym przyjechałam spotkałam się wieczorem z Asią którą już wcześniej miałam okazję poznać [o tym co robiłyśmy w stolicy opowiem w innym poście]. Spędziłyśmy fantastyczny wieczór podczas którego powiedziałam, że marzą mi się dwa cienie mac'a i zastanawiam się nad ich kupnem. I wiecie co?? na drugi dzień dostałam jeden z nich od Asi - miałam swój pierwszy cień marki mac. Zdaje sobie sprawę, że wiele z Was powie "łeee cień mac'a mam ich wiele" ale dla mnie to był pierwszy i przyznam szczerzę, że strasznie mnie ucieszył!! [Asia dziękuję Ci bardzo :*] Aaaa cień który dostałam to kultowy satin taupe :)
Słyszałam wcześniej, że z cieniami maca jest jak z tatuażami albo jedzeniem orzeszków - nie da się skończyć na jednym!! Tego samego dnia wraz z Olą [tak tak kolejna blogerka:))] zawitałam do maca celem dokupienia drugiego cienia który chodził mi po głowie - naked lunch! Obsługiwał mnie zwariowany Pan którego tatuaże wzbudziły mój zachwyt i gdyby nie cena cieni kupiłabym wszystkie - na szczęście jest zdrowy rozsądek no nie?. Pan oczywiście po usłyszeniu "naked lunch" powiedział "oooo to musi pani wziąć satin taupe" one się cudnie razem rozcierają!!" a ja już go miałam :)) Kusił mnie także innymi kolorami ale byłam twarda jak czerstwy rogalik!
Poza cieniami zawitałam zwyczajowo do I am bo uwielbiam ich biżuterię - a dokładnie pierścionki - co najważniejsze nie uczulają mnie bo nie zawierają niklu. Mam sporo kolekcję ich pierścionków a cena ok 20-30zł także minie zachęca - no i są piękne i wyjątkowe. Zawsze kupuje rozmiar M. No i trafiłam na promocje 3za2!
Bambusowe - zachwyciły mnie od razu - zestaw 3 sztuk w cudnym kolorze!
Wiedziałam, że kupię ten zestaw bez zastanowienia. Podobał mi się także inny pierścionek ale Ola mi go odradzała. Niestety Pani z I am miała go na palcu o musiałam go kupić. Aaa, że miałam już dwa to trzeba było dobrać 3 za darmo.
Gruby turkusowy - właśnie ten dobrałam jako trzeci ale całkiem ładnie się prezentuje.
Azteckie dwa - pomarańczowo kremowe.
Kupiłam dzień wcześniej - lubię takie kolorowe obrączki.
Stare złoto z dużym oczkiem. To ten tak mnie zachwycał a wahałam się czy go kupić. Noo ale tak cudnie się prezentował na dłoni Pani sprzedawczyni, że musiałam go mieć!!
Miałam bony podarunkowe do Apart i już wcześniej przeglądałam namiętnie ich stronę. Strasznie podobała mi się czarna biżuterią z ceramiki i srebra.
No i takie właśnie pierścionek wybrałam. Kosztował w 249zł [ufff jak dobrze, że miałam na niego bony;)].
Tak wyglądają moje ostatnie zdobycze! zdradźcie które z Wam pobiegły do Biedronki po organizery na kosmetyki??
Ja tymczasem delektuję się poobiednią kawą! niestety pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie wiec wyżej przedstawiam Wam zdjęcie 100% kocura - w związku z tym, że moje rude jest bezjajeczne musiałam dodać zdjęcie obok tak aby zaprezentować prawdziwego kocura!! ;)
Napiszcie mi koniecznie co myślicie o moich zdobyczach - zwłaszcza tych pierścionkowych??
Życzę Wam przyjemnej niedzieli :))
widzę że Ty też zaopatrzyłaś się w organizery ;) Ja mam ten na kosmetyki ;) jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy je maja - udalo sie z nimi biedronce!
Usuńśliczne pierścionki :) u mnie te drzewka na biżuterię były tylko czarne,a szkoda :)
OdpowiedzUsuńu mnie bylo duzo czarnych - udalo mi sie dorwac ostatni bialy :)
UsuńSwietne pierscionki, chociaz ja sama ich nie nosze. Strasznie sa dla mnie niewygodne. mysle ze obraczke w przyszlosci bede nosic na szyi eheh
OdpowiedzUsuńja uwielbiam miec cos na palcu - bransoletki tez zawsze nosze :) taka jestem troche sroczka ;)
UsuńO nie! Dosyć tego! Jutro idę po organizer ;> Atakują z każdej strony :) Osobiście nie przepadam za pierścionkami, ale te bambusowe i ten z oczkiem sa ciekawe :) I kotek :D
OdpowiedzUsuńno szalenstwo z tymi organizerami :)
UsuńBardzo fajne zdobycze :D
OdpowiedzUsuńPierścionki są przepiękne! Bambusowe i Azteckie <3 najlepsze! Ale ten z Apartu też jestświetny, widzi mi się do jakieś sukienki wieczorowej ;)
OdpowiedzUsuńnie lubie takiej typowo zlotej bizuterii wiec ciezko bylo mi cos w aparcie wybrac ale mysle ze dokonalam dobrej decyzji wybierajac ten czarny :)
UsuńGdy tylko zobaczyłam ulotkę biedronki, a w nich organizery wyczekiwałam ich niemiłosiernie, aż w końcu nadszedł ten czas. Zakupiłam tylko jeden, ten na pomadki i inne ;) Jest świetny!
OdpowiedzUsuńnie widzialam gazetki ale na szczescie kolezanki blogerki trzymaja reke na pulsie ;)
UsuńKurczę, ale dziewczyny oszalały na punkcie tych organizatorów ;-) Ja tam wolę swoje stare, poczciwe kubki metalowe i tysiąc kosmetyczek. Zawsze gdy zmieniam czegoś miejsce, to potem zapominam, że to mam i sobie bezwiednie leży i starzeje się ;D Kocur w pudle najlepszy !
OdpowiedzUsuńniedawno zmienilam miejsce przechowywania kosmetykow wiec organizery mnie ucieszyly :)
Usuńnie wiem co te koty maja z tymi kartonami :P
Chyba wrócę do Stonki po to drzewko :)
OdpowiedzUsuńRowniez mam birdronlowy organizer:-)
OdpowiedzUsuńpiekne cienie oba sa na mojej chciejliscie ;-)
Tez ostatnio napadlam na Maca tylko wzielam bronzer i szminke ;-) mam zawsze usprawiedliwienie ze w lbn ich nie ma ;-)
szkoda tylko ze ceny w macu sa takie wysokie :(
UsuńJa poszłam, ale na drugi dzień i już nie było tych najfajniejszych (takich jak u Ciebie na zdjęciu).
OdpowiedzUsuńFajne pierścionki kupiłaś, te bambusiki podobają mi się bardzo!
dziewczyny jak szalone wszystko rozkupily ;)
UsuńJa pobiegłam, ale nie znalazłam ich już :(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńZaczynam żałować, że nie skusiłam się na stojaczek z Biedronki.
OdpowiedzUsuńja jak go tylko zobaczylam wiedzialam ze musze go miec :)
UsuńPierścionek z Apartu - przepiękny!
OdpowiedzUsuńChciałam sobie kupić to drzewko na biżuterię, ale dzisiaj już go w mojej Biedronce nie było:(
OdpowiedzUsuńja mieszkam w malym miescie i mamy 2 biedronki - jeszcze wszystkiego nie rozkupili :)
Usuńja poszłam hehehe, a zakupy to widze, że bizuteryjne głównie ! : ) ja sobie ostatnio dałam ban na biżuterię bo poprostu mma jej za duzo : c
OdpowiedzUsuńkupuje raz na jakis czas wiec czasem lubie zaszalec - tak tak tak sobie to tlumacze ;)
UsuńPokaźna kolekcja pierścionków:) U mnie z kolei odwrotnie- pomadek byłoby więcej niż pierścionków :)
OdpowiedzUsuńja nie lubie malowac ust :(
UsuńPierścionki super! Najbardziej mi się podoba ten z dużym oczkiem!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że w Biedronce będą takie organizery;) Jakiś czas temu kupiłam sobie plastikowe szufladki właśnie w Biedronce i sa idealnie na kosmetyki.
OdpowiedzUsuńlubie biedronke za te ich serie do organizacji domu - zawsze mozna cos ciekawego wypatrzec i cena tez super!
UsuńTeż mam ten organizer na pomadki:) Na drzewko się nie skusiłam, bo jest za małe na moje zapasy:) Zapoluję na to z Empiku bo cena podobna na promocji a drzewko 4 razy większe:D Pierscionki trzymam w podobnym pojemniku tylko czarnym:)
OdpowiedzUsuńnie wiedzialam ze w empiku sa takie drzewka - dobrze wiedziec :)
Usuńpiękne pierścionki ! ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo no on, zakupy się udały :D Też mam te organizery z Biedronki :D te na szminki i tą wersję z 3 kubeczkami ;)
OdpowiedzUsuńmyslalam nad ta wersja z 3 kubkami ale nie zmiesilaby mi sie w szufladzie :(
UsuńŚliczny pierścionek z Apartu :) A na satin taupe też się czaję :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkocur boski :D
OdpowiedzUsuńmnie organizery nie kuszą, tzn nie te ;)
jakieś większe bym chciała, może rzucą za jakiś czas .. :D
tez bym wolala wieksze bo trzymam kosmetyki w szufladach
UsuńJa oczywiście nabyłam organizery:)
OdpowiedzUsuńŚliczną masz biżuterię:)
Zachwyciły mnie te pierścionki! Prezentują się świetnie.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza te bambusowe! Ten niebieski też jest uroczy, wiosenny taki :)
szkoda ze wczoraj i dzis nie bylo widac tej wiosny za oknem :(
Usuńpiękny ten czarny pierścionek z Apartu! cudownie się prezentuje na palcu!
OdpowiedzUsuńorganizery opanowały blogsferę :) sama bym się na jakiś skusiła, ale będę w PL dopiero w czwartek, więc chyba pójde już tylko pozamiatać ;)
kocur piękny! prawie jak moja ruda Kicia :D
Cienie z MACa wybrałaś świetne i bardzo uniwersalne. A pierścionek z czarnej ceramiki jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńPierścionki ładne, ale ja ich nie kupuję, bo poza obrączką i zaręczynowym nie noszę innych pierścionków.
OdpowiedzUsuńTeż chodzą za mną cienie MAC'a, również Satin Toupe i Vanilla. Ale po pierwsze, nie mam MAC'a pod ręką, a po drugie, to jednak droga impreza.
Drzewko na biżuterię absolutnie piękne, choć przy moich sierściuchach pewnie za długo by nie postało. Poza tym biżuteria nie powina leżeć na powietrzu i w świetle, moja jest ukryta głęboko w szufladzie toaletki ;)
Ale najpiękniejszy jest rudy kocur <3
Biedronkowe organizery jakoś mnie nie kręcą, ale pierścionka z ceramiki szczerze zazdroszczę! ;) Piękny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam MACowe cienie :) są genialne :) widzę że skusiłaś się na klasyki :)
OdpowiedzUsuńAzteckie -- super i oczywiście rude 100% kocura mega :D
OdpowiedzUsuńten z Apartu to chyba najbrzydszy pierścionek jaki mogłaś wybrać , jeszcze na Twoje brzydkie dłonie, o gustach się nie dyskutuje , sa ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńNie mialam wyjscia! Na tak brzydkie dlonie musialam wybrac najbrzydszy pierscionek. To chyba oczywiste no nie? :D
Usuń