Trzecia część promocji -49% w Rossmannie - produkty do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci - najmniej mnie zaciekawiła. Na fali zakupowego szaleństwa mogłabym kupić kilka produktów do ust, ale wiem, że kupiłabym - użyła raz i odłożyła na wieczne zapomnienie. Niestety nieczęsto używam pomadek czy błyszczyków. Moje usta najczęściej pokrywa balsam. Powoli przekonuję się do intensywnego koloru ale nie na tyle aby kupować masowo nawet na promocjach.
Jeśli chodzi o paznokcie to tutaj jest trochę inaczej. Zawsze mam jakiś kolor na nich. Ostatnimi czasy najczęściej sięgam po lakiery hybrydowe, jeśli już wybieram normalny to jest to Essie albo polubiony niedawno Orly. Zrobiłam ostrą selekcję w zbiorach lakierowych - uznałam, że mam ich za dużo i często kolory są zdublowane. Odpuściłam więc i lakiery.
Zaszłam do Rossmanna w celu kupna dwóch produktów do pielęgnacji paznokci a wyszłam z małym bonusem.
Lovely Pastel Pepper nr1 - to właśnie ten wyjątek czy też zakupowy nieplanowany bonus. Nie mogłam przejść obojętnie obok niego, szalenie ciekawa byłam efektu jaki może dawać. Na próbniku wyszedł fantastycznie i już nie mogę się doczekać kiedy go użyje. Żałuje, że nie było innych ciekawych kolorów np jasnego fioletu czy kawy z mlekiem!
Czytałam wiele pozytywnych recenzji na temat Top Coat'u Sally Hansen - Insta Dri - postanowiłam się przekonać czy jest wart uwagi. Najczęściej używam Essie GTG, niestety mam do niego utrudniony dostęp bo nie zawsze mam okazję być w SuperPham. Nałożyłam z ciekawości na hybrydę którą właśnie noszę - uzyskałam super blask. Plusem jest szybkie schnięcie. Myślę, że trafiłam na zamiennik swojego ulubieńca Essie.
Do tej pory do skórek używałam preparat Eveline - nie usuwał on skórek ale dość dobrze je zmiękczał. Szukałam czegoś co rozpuszczałoby skórki a nie mogłam trafić na tego typu produkt który byłby dobry. Postanowiłam kupić Sally Hansen Instant Cuticle Remover - wiele osób sobie go chwali i teraz wiem już dlaczego. Sprawdza się świetnie - zastanawiam się czy nie pójść jeszcze raz do Rossmanna i nie kupić na zapas!
To by było na tyle - zastanawiam się tylko czy nie wrócić jeszcze po pomadki Extra Lasting z Lovely, które zainteresowały mnie po przeczytaniu notki u Miskejt KLIK - wygląda na to, że został znaleziony tańszy odpowiednik sławnych "Burżujków" Rouge Edition Velvet.
Dajcie znać co Wy kupiłyście i co polecacie - mam jeszcze czas aby wrócić i coś dokupić!
mam ten zestaw z SH i jestem bardzo z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle uwielbiam kropki, w każdej postaci, szczególnie na paznokciach. Dlatego ten lakier byłby dla mnie! Ale zmywanie... Totalnie nie moja bajka!
OdpowiedzUsuńNo bez wacika w foli nie wyobrazam sobie zmywania
Usuńa ja dalej nic nie kupiłam w Rossmanie
OdpowiedzUsuńTwardzielka 👍🏻
UsuńTe dwa gagatki SH znam i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMuszę wrócić po ten lakier - piękny jest!
Ja kupiłam kilka z wibo z letniej kolekcji oraz z mny 7days.
Mogę Ci polecić z Miss Sporty wysuszacz, ale on do jasnych kolorków się nie nadaje bo ma delikatną poświatę niebieską i zmienia trochę odcień, ale do ciemnych jest extra! Nie wiem którą buteleczkę już mam! :D
Dzieki za podpowiedz :) narazie chyba odpuszcze bo mam jeszcze Essie i teraz ten SH kiedyyy to zuzyjeeee!
UsuńNie kupuj na zapas tego żelu. Ta buteleczka starczy Ci na wieki :D
OdpowiedzUsuńŚwietny lakier!
Dzieki za rade :*
Usuńpodbijam :D 1,5 roku zużywałam buteleczkę używając go raz na 4 dni :D
UsuńA ja całkiem zapomniałam o produkcie do skórek z SH gdy byłam wczoraj w rossmanie i teraz nie wiem czy jeszcze będę przed końcem promocji. :((
OdpowiedzUsuńGorąco polecam pomadkę z lovely! Nie maluję ust bo uważam, że szminki mi nie pasują, tą kupiłam jakiś czas temu przed jakąś imprezą. I przepadłam! Na moich ustach przy jedzeniu i piciu wytrzymała 7 godzin w stanie który wymagał jedynie lekkiej poprawki :)
OdpowiedzUsuńWysuszacz i zmiękczacz do skórek też mam i jestem bardzo zadowolona :) przynajmniej nie mam już odbitej kołdry jak wieczorem maluję paznokcie
OdpowiedzUsuńWielokrotnie się przymierzałam do zakupu tego produktu do skórek i jakoś nigdy mi nie wyszło :P Insta-Dri lubię, ale potwornie szybko wysycha i staje się glutowaty. W połowie buteleczki nie da się nim malować paznokci, bo wszystkie bomblują i wyglądają strasznie. Szkoda, bo produkt szybko schnie, ładnie nabłyszcza i nie smierdzi skandalicznie jak inne tego typu...
OdpowiedzUsuńtop coat z SH na pewno Ci się spodoba!
OdpowiedzUsuńmam ten żel z Sally Hansen dobrze się sprawdza
OdpowiedzUsuńJa na zakupach paznokciowych popłynelam, w przeciwieństwie do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJeśli podoba ani się efekt lakieru lovely, polecam na allegro wyszukać "lakier granit, pieprz" od allepaznokcie. Aktualnie jest aukcja na której kupiłam je po 3,5 sztuka, mają mnóstwo kolorów i paczka przyszła na drugi dzień ;)
Co do produktu do skórek - myślę, że kupowanie na zapas jest zbędne. Mam go od pół roku, usuwam skórki 1-2 razy w tygodniu a zużylam może 1/4. Jest niesamowicie wydajny ;)
Uwielbiam ten top coat, ale obecnie mecze Seche...
OdpowiedzUsuńU mnie ten top coat się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńJasne, wracaj po pomadkę Lovely! Jest świetna, daje niesamowity efekt matu. Jedynym jej minusem jest strasznie szybkie wysychanie przez co usta są mocno ściągnięte.
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze wypróbować szminki w kredce z Lovely. W promocji wyjdą za ok 4zł :)
Ja byłam tylko po tusz, jakoś niczego innego na razie nie potrzebuję ; )
OdpowiedzUsuńJa również zaopatrzyłam się w ten preparat do skórek z SH :)
OdpowiedzUsuńA i dodatkowo spełniłam swoje odwieczne chciejstwo- dwie Burżujki REV ;)
Ładny ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńMam ten żel do skórek, ale ostatnio jakoś poszedł w kąt :) Sally Hansen Insta Dri zamieniłam na Seche Vite - jest jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te piegowate lakiery, ale jakoś nie na moich paznokciach. Robiłam już kilka podejść i dałam spokój :) A z żelu do skórek i topu jestem zadowolona już od kilu opakowań :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Próbowałam dorwać ten żel do skórek, ale się nie udało ;(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten Lovely :)
OdpowiedzUsuńJa zakochana w Semilacach zignorowałam paznokciowe gadżety w Rossmannie, a teraz po zdjęciu hybrydy mam wrażenie, że przydałaby się im jakaś mocna odżywka :(
OdpowiedzUsuń