Wstyd się przyznać ale moja pielęgnacja ciała jest minimalna. Nie lubię nakładać na siebie po wieczornym prysznicu masy produktów, niestety nie często sięgam też po peeling co jest niestety błędem. Dziś pokaże Wam trzy produkty, które ostatnio polubiłam.
Ogromną wagę przykładam do zapachu i te właśnie produkty pachną cudnie!
Ziaja - masło kakowe - mleczko do ciała.
Jest bardzo treściwe i dość gęste. Typowane do skóry normalnej i suchej. Czasem denerwuje mnie jego konsystencja ale zapach mlecznej krówki powala mnie na łopatki. Idealny po depilacji!
Kneipp - olejek do ciała kwiat migdała.
Pachnie moim dzieciństwem - za chiny jednak nie wiem czym dokładnie! To co zachwyciło mnie w tym produkcie to dość szybkie wchłanianie. Bardzo wydajny, wystarczy odrobina. Skóra jest po nim ukojona. Nie sądziłam, że tak polubię produkt w postaci olejku.
Wellness & Beauty - krem pod prysznic z ekstraktem z wanilii i olejem sezamowym.
Mniammmm! Dostałam go w przesyłce od Rossmanna i wiedziałam, że go pokocham ale nie sądziłam, że aż tak. Cudowny waniliowy zapach sprawił, że to już kolejne moje opakowanie - na pewno nie ostatnie!
A Wy jakie produkty do pielęgnacji ciała ostatnio polubiłyście?
Bardzo przyjemnie i minimalistycznie :) i takie ciepłe miłe fotografie!
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńKosmetyki Wellness & Beauty są świetne! Przepiękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńOlejki kuszą mnie od dawna, ale nie wiem jak zniosę taką powłoczkę, którą zostawiają na skórze... Jeśli już się skuszę, to na Evree, ale Kneipp musi pachnieć pięknie. Ostatnio trafiłam na promocję mleczka regenerującego z Le Petit Marseilials (całe 8zł!) i już od pierwszego użycia przypadło mi do gustu. Wchłania się bardzo szybko, przyjemnie ale nienachalnie pachnie. I do tego ma pompkę! :) Super.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Uwielbiam ten krem pod prysznic <3
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też stawiam na minimum produktów: zakochałam się w balsamie Sylveco! :)
OdpowiedzUsuńJa lubię wieczorne smarowanie, ale też jestem leniem, jeśli chodzi o peelingi i inne zabiegi...Ostatnio staram się jednak robić peeling regularniej, zmuszam się też do masażu-tortur szczotką z wypustkami i olejkiem Evree :P A do smarowania używam teraz masła otulającego Pat & Rub, mogę polecić :)
OdpowiedzUsuńKneipp jest również i moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńKrem pod prysznic bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olejek Kneipp :)
OdpowiedzUsuńPiękny lakier do paznokci. Mogłabyś powiedzieć jaka to firma i kolor ? :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto Bell - glam wear 518 - pisalam o nim tutaj - http://smieti.blogspot.com/2015/10/ulubione-lakiery-na-jesien-moja.html
UsuńMam teraz kilka balsamów i innych mazideł, więc jeszcze się zejdzie, zanim pozwolę sobie na zakupy, ale chyba kiedyś skuszę się na olejek Kneipp.
OdpowiedzUsuńPS: Gdzie zakupiłaś to serducho? Obstawiam jakieś Pepco albo inny sklep z podobnymi cudami, ale chciałabym wiedzieć dokładnie ;)
dobrze zgadlas - pepco, mam jeszcze taki bialy :)
Usuńja tak samo jak koleżanka trche mam tych balsamów :)
OdpowiedzUsuńlubię żel pod prysznic W&B pachnie cudownie, polecam ci ich peeling
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę jeden olejek z Kneipp i potwierdzam że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to masło kakaowe z ziaji. Obecnie posiadam arganowe. Jest super- delikatne, a nadaje się do każdego rodzaju cery. Ja mam akurat tę wrażliwą :p.
OdpowiedzUsuńmarysia-k
lubie ziaje:)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten olejek :)
OdpowiedzUsuńTeż używam teraz tego olejku i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńProdukty polecany przez wiele osób.
OdpowiedzUsuń