czwartek, 1 marca 2012

Glossy box!


Dziś wysyp notek z glossssy bioxem. Byłam jedna z blogerek która dostała go za free - do Wawy nie pojechałam - za daleko i czasu na to brak ale czekałam na pudełeczko z niecierpliwością :)


Cieszę się że dotarło do mnie gdy byłam w pracy i otwierałam je z zapartym tchem nie widząc wcześniej zawartości. Specjalnie nie oglądałam relacji dziewczyn na YT ;)

Zawartość jak dla mnie na plus! czy warto wydać na nią taką sumę? w przypływie emocji mówię tak!

Zapewne każdy już wie co skrywa magiczne pudełko - napiszę więc moje pierwsze refleksje :)

Masaki Matsushima - balsam do ciała Cherry Masaki


Mmmmmmmmm pachnie przepysznie! przypuszczam że będę używać jako kremu do rąk aby czuć ten zapach przy każdym ruchu!

Rene Furterer - szampon Okara Protect Color


Ten produkt nie wzbudził wielkiego zainteresowania ale na pewno będzie zużywany z przyjemnością... już jutro :)

Marc Jacobs - Daisy


Mam pełnowymiarowe opakowanie wody perfumowanej - dostałam od Męża gdy nie był jeszcze moim Mężem - bardzo lubię ten zapach. Miniaturka jaką otrzymałam jest przeurocza!

Nuxe - suchy olejek Huile Prodigieuse


Nie miałam wcześniej do czynienia z produktami tej marki ale wiele dobrego słyszałam o tych olejkach. Ma zapach który budzi masę wspomnień z dzieciństwa. Kojarzy mi się z siostra mojej Babci - ciocią Marylą i Gdańskiem.

Lierac - balsam dla skóry odwodnionej Hydra-Chrono+


Nie wiem czy to krem akurat dla mojej cery ale z chęcią go wypróbuje - jeśli u mnie się nie sprawdzi na pewno komuś innego będzie służył.


Nie sądziłam że tyle przyjemności może dać takie pudełeczko. Ma w sobie to "coś" :)

8 komentarzy:

  1. Faktycznie dzisiaj wysyp Boxów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh tak !
    Ja też balsamik do rąk będę używała- pokochałam ten zapach:D

    OdpowiedzUsuń
  3. też zamierzałam spożytkować balsam jako krem do rąk :) ekipa GB się postarała, naprawdę zrobili "wejście smoka" do naszego polskiego światka kosmetycznego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie udekorowana zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli chodzi o opłacalność to 110,31zł mamy w kieszeni.
    Ta dawka adrenaliny jaką dostarcza jest niesamowita i warta tych pieniędzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny box, miniaturka Daisy Eau So Fresh wygląda tak słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super box, zdecydowanie ma to coś :))

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.