Trochę późno jak na ulubieńców ale brak czasu spowodował że dodaje tego posta na początku stycznia. W sumie wiele nowości się nie pojawiło a w makijażu wręcz kilka odpadło. Grudzień to także czas testów wielu kremów. Dalej idę w kierunku naturalnej pielęgnacji włosów i wychodzi mi to na plus :)
1. Makijaż - wróciłam do cieni joko i pokochałam je na nowo. Postanowiłam wykończyć tusz mary kay który mimo upływu czasu dalej jest świeży i fantastycznie mi służy.
- Revlon ColorStay - raz używam 150 raz 180.
- Joko - wypiekane cienie universe - na sucho mają małą intensywność - przy użyciu bazy świetnie wyglądają na powiece.
- Delia - żel do brwi
- HR - korektor pod oczy - najlepszy!
- Inglot - duraline - mieszam z cieniem i robię liner!
- Hean - stay on - baza pod cienie - bez bazy nie ma mowy o makijażu oka.
- Mary Kay - lash love - na chwilę go odstawiłam i teraz postanowiłam wrócić - dalej świeży - znów się polubiliśmy :)
- Bikor - ziemia egipska - uwielbiam ten produkt!
- Eco tools - nakładam cień na całą powiekę i już!
- Maestro - 143 - używam do różu albo ziemi egipskiej.
- Maestro - 147 - fantastyczny rozcieracz.
- LancrOne - round top kabuki - f54 - na chwilę obecną mój ulubiony pędzel do nakładania podkładu!
- hakuro h85 - do linera.
- Maestro 479 r 12 uniwersalny - mój ulubiony pędzel do makijażu oka!
2. Pielęgnacja włosów - postawiłam na pielęgnacja z biovax'em .
- Biovax - maski do włosów - mam ich kilka mimo że na focie jest jedna - używam na zmianę.
- Biovax - serum A+E - świetny na końcówki
- Biovax - szampon do włosów przetłuszczających się - miałam też proteiny mleczne ale zbyt obciążał.
- Kemon - hair manya - adrenalina - utrwalacz w płynie - genialnie usztywnia każdą fryzurę - niestety drogi [mój Mąż mi go podkrada]
3. Zapachy - a tu minimalizm.
- Nivea - angel stal - lubię kulki nivea.
- FM - 32 - zapach wzorowany na Thierry Mugler - Angel.
4. Pielęgnacja - twarz - pewne produkty wykańczam - pewne testuję a innym jestem wierna od dawna.
- Soraya - peeling morelowy - ulubiony ścieracz
- Corine de Farme - tonik odświeżający - niestety już mi się skończył
- Iseree - peeling do mycia twarzy - już się skończy - ciężko mi było go zużyć - niestety wysuszał.
- Corine de Farme - Krem 2w1 przeciw zmarszczkom - świetny krem zwłaszcza na noc.
- Floslek - żel pod oczy ze świetlikiem i aloesem - nawilża i już.
-Bioclin Acnelia - próbki kremów do cery problematycznej - niebawem recenzja.
- Perfecta - mikro perły matujące - używam z rana albo mieszam z nim podkład tworząc krem tonujący.
- L'biotica - regenerujący krem do rzęs - używam systematycznie codziennie i widzę rezultaty - warto go kupić!
5. Pielęgnacja - ciało - minimalizm z którym mojej skórze jest dobrze :)
- Ziaja - sopot - balsam brązujący - właśnie go wykańczam - zapewne kupie ponownie.
- Corine de Farme - mleczko do ciała - zostało mi już tylko końcówka - muszę kupić kolejne opakowanie.
- Timotei - żel pod prysznic - kupiony w zestawie w biedronce - przypadł mi do gustu.
6. Paznokcie - tutaj bez zmian.
- Miss selene - 167 - powoli się kończy - muszę kupić kolejne opakowanie!
- Pierre Rene - diamonds - bezbarwny nadający super połysk - bardzo go lubię
- Pierre Rene - Xpress - przyśpieszacz wysychania - już wiem jak go stosować i całkiem mi się podoba.
- Hean - witamin booster - systematycznie używam i widzę rezultaty!
- Hean - coral minerals - tak samo jak witamin booster - nic tylko polecić!
W grudniu używałam masowo maseczek do twarzy!
- Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego - bardzo ją lubię
- Energetyzująca maseczka z biała herbatą - tą lubię mniej ale jest ok
- Phenome - Maseczka oczyszczająca i ściągająca pory - od pewnego czasu ją testuje - świetna ale tylko do tłustej cery.
- Synesis - glinka marokańska - super produkt!
Grudzień to czas wykańczania kosmetyków które sięgnęły dnia oraz przejścia na bardziej naturalna pielęgnacje włosów. Cała reszta raczej bez zmian.
*zdjęcia w technikolorze - nie odzwierciedlają naturalnych kolorów.
Uwielbiam żel do brwi Delia. Mam nadzieję, że kiedyś bronzer Bikor pojawi się w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńJa coś nie przepadam za firmą Nivea, ich antyperspiranty mnie rozczarowały. Tonik Corine de Farme kupię na pewno, jak pokończę swoje cudaki z zapasów
peeling z sorayi i ziemia egipska mnie ciekawia ;-) skusze sie niebawem.
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieńcy wogóle do makijażu i pielęgnacji twarzy
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy, moze cos wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpoza tym wygrałaś rozdanie u belleoleum http://belleoleum.blogspot.com/2012/01/rozdanie-mikoajkowe-belleoleum-i.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńgdzie moge dostac to do rzes z Lbiotici?
OdpowiedzUsuńfajni ulubieńcy :)) czaję się na peeling z sorayi tylko antybakteryjny a jakoś nie mogę nigdzie na niego trafić :P
OdpowiedzUsuńUu... dużo tego, ja za to mogę powiedzieć, że też bardzo lubię maseczki (wogóle wszystkie produkty, jakich do tej pory stosowałam ) z Biovax. Narazie nie posiadam żadnej maseczki, ale w przyszłości na pewno do nich powrócę. Teraz też używam tego kremu na rzęsy, jak na razie nie widzę za bardzo efektów, ale mam go dość krótko :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi jak te perfumy FM stoją z jakością? Bo się zastanawiałam nad tym kiedyś :D
OdpowiedzUsuńWciąż nie rozumiem o co chodzi z tą firmą FM ;)
OdpowiedzUsuńSerum z Biovaxu pokochałam ostatnio miłością bezgraniczną. Super jest :)
z wieloma kosmetykami tutaj się zgadzam:)
OdpowiedzUsuńpoza tym świetnie zrobione zdjęcia-bardzo podoba mi się ta prespektywa:)
dużo tych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńdziś kupiłam maskę biovax na promocji w super pharmie i kiedy tylko skończę odżywkę z której nie jestem zadowolona od razu biorę się za testowanie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel pod prysznic i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńOjejciu ile tego tu masz :D
OdpowiedzUsuńKOSMETASIA ja kupuje w aptece - tam chyba najszybciej trafic na ich produkty
OdpowiedzUsuńSiulka jesli chodzi o zapach ktory ja mam trzyma sie bardzoooo dlugo az jestem zaskoczona - ale jest dosc intensywny wiec pewnie dlatego - mozliwe ze lzejsze zapachy nie beda trzymaly sie tak dlugo. Ja sobie chwale akurat ten ale wachalam probke odpowiednika moich kochanych paco rabanne xs black i niestety roznily sie od orginalu.
Bardzo fajny zestaw ulubieńców:)
OdpowiedzUsuńInteresują mnie ożywki Biovax bo dziś je widziałam w aptece,skoro je chwalisz,skuszę się na próbną saszetkę :)
sporo tego:) ale zauważyłam, że kosmetyków do makijażu używamy prawie tych samych z wyjątkiem bazy Hean, której nigdzie nie mogę znaleźć i cieni Joko:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery Hean więc chyba czas wypróbowac ich odzywki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga;D Wszystko jest tak dokładnie opisane i podoba mi się, że zawsze dodajesz zdjęcia w celu pokazania kosmetyków na skórze (czy rzęsach itd.). Wiem, że nie dorastam Ci do pięt ale zapraszam także na mojego bloga o kosmetykach, gdzie znajdziesz głównie recenzje. Obserwuję;)
OdpowiedzUsuńŻel do brwi Delii to mój kosmetyczny must-have, wręcz ideał!
OdpowiedzUsuńjak pisałam na moim blogu - teraz w superpharmie są meega promocje np jest 2 za 1 - 2 odż. L'biotica za 11.99 i 2 jedwabie w płynie z biowax'u 15 ml za 6.99 ;)
OdpowiedzUsuńNajlepiej zobacz sama ;)
Zapraszam do mnie ;))
www.candy-make-up.blogspot.com
Corine de Farme. polecasz te firmę ? mam z niej mleczko do demakijażu i sprawdza sie w miarę dobrze . jak myślisz sa dobre do cery wrażliwej ?
OdpowiedzUsuńchance mam mleczko i jestem z niego zadowolona - ma troche inna konsystencje niz zwykle mleczka - jest bardzo wodniste. Uzywam go obecnie do mycia twarzy rano - nie mam wrazliwej cery wiec ciezko mi powiedziec czy u Ciebie sie sprawdzi. Za kilka dni dodam jego recenzje a juz nie dlugo bedzie mozna je na moim blogu wygrac :)
OdpowiedzUsuń