niedziela, 4 stycznia 2015

Winna czerwień na ustach czyli Desire od Lily Lolo.


Taki kolor pomadki chodził mi po głowie od dawna. Piękny chłodny kolor winnej czerwieni znalazłam wśród produktów mineralnych Lily Lolo.


Produkt w formie klasycznej pomadki zamkniętej w wysuwanym sztyfcie.
Opakowanie świetnej jakości z logo marki. Podoba mi się, że przy zamykaniu słyszymy klasyczny "klik", mam pewność, że nie otworzy się przypadkiem w torebce.


Kolor? przepiękna czerwień - producent opisuje ją jako chłodną intensywną czerwień. Ja dodałabym stwierdzenie, że jest to lekko winny kolor wpadający lekko w ciemny róż. Niezwykle szlachetny kolor sprawiający, że zęby wydają się bielsze.


Formuła bardzo kremowa - mocno mnie zaskoczyła bo większość pomadek jest zbita i dość tempa w nakładaniu. Ta jest zupełnie inna - nakładając mam wrażenie, że używam miękkiej pomadki ochronnej a nie takiej z mocnym kolorem. Rozsmarowuje się błyskawicznie i daje takie "mokre" wykończenie przez co usta wydają się większe.

Niestety przez swoje wykończenie i formułę nie jest to pomadka super trwała i dość szybko schodzi z ust. Utrzymuje się do pierwszego jedzenia - widać, że coś na ustach jeszcze jest ale trzeba ją nałożyć ponownie. Nie jest trwała ale nie jest też wysuszająca.


Za nawilżenie ust odpowiada zawartości witaminy E oraz ekstraktu z rozmarynu - pomadki Lily Lolo dają nie tylko kolor ale odżywią usta.

Szminka pochodzi ze strony costasy.pl i możecie ją kupić za 48,90.


Dajcie znać czy lubicie takie kolory?


na zdjęciu: Twój Styl wydanie Grudzień 2014, zegarek allegro, kubek pepco.

25 komentarzy:

  1. Wow, cudowny kolor :) jestem fanką taki odcieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękna czerwień, bardzo dobrze ci w niej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna *-* Miałam inną z ich pomadek (Berry Crush) i była cudowna ale siostrzeniec mi ją popsuł :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny kolor, jednak mi takie niestety nie pasują ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny kolor, pasuje do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny kolor <3 ale ta cena za marną trwałość to lekkie nieporozumienie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Czerwienie zawsze mi się pdoobają, ale u innych. Siebie nie lubię z takimi kolorami na ustach :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię takie kolory, na jakieś większe wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor piękny, ale jednak dla mnie za mocny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda, jednak osobiście nie czułabym się chyba.... wolę celować w fiolety

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze trochę się bałam takich kolorów ale u Ciebie efekt jest super. Zapraszam na mój początkujący blog :)
    szafazkosmetykami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ soczysty odcień! Ja się czuję w takich źle, ale tobie niesamowicie do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie odcienie, ponieważ optycznie wybielają zęby i są niezwykle kobiece:) Bardzo podoba mi się mokre wykończenie, jakie pozostawia pomadka Lily Lolo.

    PS Do twarzy Ci w winnej czerwieni:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczny kolor :) lubię to!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wyglądasz cudnie z tym dzióbkiem, zaserduszkowałam na insta ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie wygląda i bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja osobiście trochę się boję takich kolorów, ale na Twoich ustach prezentuję się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używam takich kolorów na swoich ustach :) Stawiam raczej na naturalne róże, które nie różnią się wiele od mojego naturalnego koloru ust. Ale Tobie w takich mocniejszych kolorach naprawdę ładnie, chociaż wiem ile kosztuje przełamanie się i noszenie ich na co dzień :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.