Producent: ACNE Camuflage
Produkt: Leczniczy korektor na trądzik.
Opis/Obietnica producenta: "Acne Camouflage to profesjonalny korektor leczniczy do skóry trądzikowej. Wyjątkowo skuteczna mieszanka roślinnych składników antybakteryjnych przyspiesza gojenie niedoskonałości, a dodatkowe właściwości kryjące pozwalają znacznie poprawić wygląd cery. Kosmetyk nie zatyka porów i w żaden sposób nie przyczynia się do zaostrzenia zmian. Polecany dla: wszystkich, którzy cierpią na trądzik i chcieliby połączyć działanie lecznicze z makijażem kamuflującym. Sposób użycia: niewielką ilość kosmetyku nanieść na zmiany trądzikowe, delikatnie wklepać i rozetrzeć granicę między zmianami a zdrową skórą.
Skład: niżej na zdjęciu.
KWC - wizaz.pl - recenzja - brak
Moja recenzja
Kolor: ciemny różowo cielisty - taki dość ziemisty odcień przez co niezbyt go polubiłam - nie wygląda naturalnie - mógłby być jaśniejszy. Niestety dostępny jest w 1 kolorze.
Zapach: intensywny - kojarzy mi się ze smarem i pakułą którą uszczelniania się gwinty. Jak go powącham budzi moje wspomnienia z dzieciństwa a dokładnie warsztaty Taty który był w naszej piwnicy.
Konsystencja/Formuła: gęsta i tłusta. Całkiem dobrze się rozsmarowuje ale nie stapia ze skórą. Pozostawia tłustawą a zarazem suchą warstwę - jak maść cynkowa - pod względem konsystencji bardzo mi ją przypomina.
Krycie: dość dobre ale co z tego jeśli odznacza się i jest mocno widoczny.
Efekt/Działanie: Wypryski pojawiają się na mojej twarzy raz na jakiś czas - ostatnio pojawił się taki mega nieprzyjaciel na którym testowałam ten korektor. Niestety nie mogłam go używać jako produktu kamuflującego w ciągu dnia bo na mojej cerze bardzo się odznaczał co jeszcze bardziej przyciągało wzrok do pryszcza. Raz na spacer zakryłam kilka pryszczy mojemu Mężowi - ma ciemniejszą karnacje a mimo to produkt bardzo się odznaczał. Nie zauważyłam przyśpieszenia jeśli chodzi o leczenie niedoskonałości - jak dla mnie działa tak samo jak maść cynkowa.
Użytkowanie/Opakowanie: małe opakowanie bardzo mi się podoba - do tego produkt jest bardzo wydajny więc 6ml jest w sam raz. Minusem jest brak higieny gdy nabieramy go palcem - możemy natomiast nabierać produkt pędzlem albo patyczkiem do uszu.
Idealny dla: Nie wiem czy poleciłabym komuś do stosowania w ciągu dnia zwłaszcza że cera trądzikowa zazwyczaj ma bardziej różowy kolor.
Gdzie kupić: dostępny na stronie polskiego dystrybutora klik a także na allegro.
Cena: 29,90 zł
Czy bym kupiła?: Nie - u mnie się nie sprawdził.
Ogólna ocena: czytałam wiele pozytywnych recenzji - ucieszyłam się gdy dostałam go do testów. Niestety moja radość minęła dość szybko. Odpycha mnie ten zapach który utrzymuje się cały dzień - czuję się jakbym siedziała w warsztacie z brudnymi śrubami. Nietrafiony jest kolor - można nim zakryć pryszcza ale widać że mamy coś na twarzy przez co miejsce które chcemy zakamuflować jeszcze bardziej przyciąga wzrok. Jest zdecydowanie za ciemny. Tłustawa konsystencja także nie przypadła mi do gustu. Nie zauważyłam żeby znacząco przyśpieszał gojenie się wyprysków. Żeby się nie marnował smaruje nim zadrapania na dłoniach których mam ostatnio sporo dzięki mojemu rudemu sierściuchowi klik.
Dziękuje ciao.pl za udostępnione mi produkty a Was zapewniam ze moja recenzja [ta i przyszłe związane z tymi produktami] będzie obiektywna - tzn przedstawia moje subiektywne zdanie na ich temat. Wasze odczucia odnośnie tych produktów mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będą komuś przydatne.
JA w sumie bladziochem nie jestem, ale ten korektor ładnie mi się stapiał ze skórą ... Na nieprzyjaciół również w moim przypadku zadziałał :P
OdpowiedzUsuńI przy zadrapaniach się sprawdza? :)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie faktycznie nie każdemu podpasuje, ale u mnie działa. Jeżeli czuję bolącą gulę, która planuje wyjść, traktuję ją korektorem i problem znika po 1-2 dniach :)
OdpowiedzUsuńJa na (nie)szczęscie nie potrzebuje korektora na pryszcze, a pod oczy. Już sama nie wiem co gorsze do kupienia tak by nie było bubla....:D
OdpowiedzUsuńja sobie go kupiłam i faktycznie jest ciemny, le u mnie się stapia ze skórą.
OdpowiedzUsuńJednak krycie dla mnie za słabe
Osobiście go nie używałam, chociaż może powinnam, ale słyszałam o nim dużo dobrego. Szkoda że ma tylko jeden odcień :]
OdpowiedzUsuńJa tak czułam, że coś z tym produktem jest nie tak, za bardzo blogerki rozpływały się nad nim jak nad puddingiem...
OdpowiedzUsuńCieszę, że napisałaś ta recenzję, wreszcie coś konkretnego o tym mazidle :))
Zapomniałam dodać, że faktycznie na Twojej buzi wygląda paskudnie i sino :/
OdpowiedzUsuńDziewczyny czy nie macie na sprzedaż tego korektora acne camouflage, bo niestety nie ma go już na stronie ciao.pl. Proszę o bliższe info na gochgowa@wp.pl
OdpowiedzUsuń