niedziela, 25 stycznia 2015

Nietucząca przyjmnieść czyli Paleta Death by Chocolate od Makeup Revolution.


Uwielbiam palety pełne brązów bo najczęściej ich używam w codziennym makijażu. Czytałam wiele pozytywnych recenzji palety Death by Chocolate od Makeup Revolution więc nic dziwnego, że miałam ochotę jej zasmakować. Czy faktycznie jest grzechu warta?


Tak! Jakość przeszła moje najśmielsze oczekiwania! Paleta zawiera 16 cieni w odcieniach brązu, beżu, złota i fioletu. Są one genialnie napigmentowane i fantastycznie się rozcierają. Paleta Death by Chocolate zawiera maty a także cienie mocno metaliczne.

Sama paletka jest przepiękna - imituje tabliczkę czekolady, zawiera ogromne lusterko które będzie świetne w podróży.

Cienie nałożone na bazę trzymają się prawie cały dzień. Mają dość mokrą - zwłaszcza te metaliczne - konsystencje dzięki czemu nie osypują się jak większość cieni.


Jeśli miałabym wybrać między nią a praktycznie już kultową paleta tej samej marki - Iconic 3 - klik, bez wahania wzięłabym czekoladę! Paleta kosztuje 39,90zł i możecie ją dostać tutaj.


Kusi was taka niekaloryczna czekolada?

43 komentarze:

  1. Bardzooo kusi mnie ta paleta ale już mam tyle kosmetyków, że chyba poczekam.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo moja :) Piękna i w sumie uniwersalna :) Ale ileż można - to tak do siebie, bo kusi mnie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. To super, że MR tak dobrze skopiował kolejną paletę! Oryginalna Too Faced Chocolate Bar kusi mnie od zawsze, ale jednak cena skutecznie zniechęca do zakupu (podobnie zresztą jak palety UD Naked). Pokażesz kiedyś swatche lub makijaż tą paletką?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo! Jest na mojej liście na ten rok :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka czekolada nie tuczy nawet w nocy...;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba przyznać, że kolorki ma śliczne ;)
    Aczkolwiek obecnie mam Iconic 3 i jestem z niej bardzo zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna paleta, kolorystyka wręcz idealna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna, jednak czekam na białą tabliczkę czekolady! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ją i uwielbiam :) codziennie jej używam do dziennych jak i wieczorowych makijaży : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Odcienie idealnie wpisują się w moje upodobania kolorystyczne, myślę, że chętnie sięgałabym po tę paletę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam coraz większą ochotę na czekoladę, zarówno tą, jak i z Too Faced. Póki co, stwierdziłam jednak, że więcej palet nie kupuję, bo i tak wciąż maluję się jednym cieniem;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś mnie nie kusi ta paleta. Od grudnia mam Naked 3 i nie czuję już potrzeby kupowania innych cieni (przynajmniej na razie) ;).

    OdpowiedzUsuń
  13. kusi, nawet bardzo, ale czekam aż wejdzie do sprzedaży biała Naked Chocolate :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekoladowo ;) ale to nie moje kolory, wiec nie kusi ;)

    www.xavilove.blogspot.com zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze, kolejna paletka która mnie kusi! Ten rok upłynie mi pod znakiem cieni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi u mnie tez - choc pewnoe tez pod znakiem produktow do brwi :)

      Usuń
  16. Przez Ciebie nabrałam ochoty na słodycze..

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam ją i obie paletki uważam za świetne. Mam chrapkę na białą czekoladkę. Zazdroszczę Ci tego białego stołu na którym robisz zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kuszą mnie wszystkie trzy :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Kusi ta paletka, ale ja poki co mam tyle cienie, ze nie bede dokupowac nastepnych :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Też ją uwielbiam! To moja ulubiona paletka :D

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.