piątek, 14 marca 2014

Le Petit Marseillais już w Polsce - nowa marka odkryta + lawendowe warsztaty z Martą Gessler w Warsztacie woni.


Wczoraj wróciłam z Warszawy - dostałam zaproszenie na odkrycie nowej marki kosmetycznej. Do samego przybycia do Warsztatu woni nie wiedziałam "co to może być".

Przyznam Wam szczerze, że nie spotkałam się z tymi produktami wcześniej choć wiem, że te które z Was mieszkają poza Polska znają je dobrze. A o kim mowa??

Le Petit Marseillais.


Korzenie Le Petit Marseillais sięgają XVII wieku, kiedy rozpoczęto produkcję mydła savon de Marseille, do dziś cenionego za wyjątkowe właściwości pielęgnacyjne. Marsylia, portowe miasto na południu Francji, leży w Prowansji, a tutaj zaczyna się opowieść o niezwykłych kosmetykach inspirowanych naturą.

Prowansja – ten pełen uroku region – ceniony jest za naturalne skarby. Mieszkańcy Prowansji znają prawdziwe znaczenie joie de vivre. W tym miejscu widać autentyczną radość życia. Każdy dzień w Prowansji płynie w wyjątkowym rytmie.... To tutaj, w dobroczynnych promieniach południowego słońca, kwitną drzewa pomarańczowe, dojrzewają soczyste białe brzoskwinie, oliwki przygotowują się do przemiany w złocistą oliwę, a miód nabiera smaku lawendy... Na bazie dojrzewających w pełnym słońcu Prowansji składników powstały kosmetyki Le Petit Marseillais. Zawierają cenne ekstrakty z owoców i roślin, o urzekających naturalnych zapachach, które otulają skórę w kąpieli oraz podczas rytuałów pielęgnacyjnych. Le Petit Marseillais rozpieszcza zmysły i pozostawia skórę piękną, miękką i pachnącą na dłużej.

Le Petit Marseillais debiutuje w Polsce z różnorodną gamą produktów o najbardziej urzekających zapachach. Znajdują się w niej nie tylko świeże, cytrusowe zapachy, które wybrały polskie konsumentki, ale też ciepłe, relaksujące warianty. Największą popularnością w testach konsumenckich cieszył się zapach „kwiat pomarańczy”, stając się „bohaterem” polskiej premiery Le Petit Marseillais.


Le Petit Marseillais – kategorie produktów
:

ŻELE POD PRYSZNIC Le Petit Marseillais
Żele pod prysznic Le Petit Marseillais, dzięki składnikom pochodzenia naturalnego, uwodzą pięknymi zapachami i pielęgnują skórę pozostawiając ją miękką i pachnącą na dłużej. Seria żeli pod prysznic dostępna jest w 6 wariantach zapachowych: Kwiat Pomarańczy, Mandarynka i Limonka, Mleczko Waniliowe, Biała Brzoskwinia i Nektarynka, Słodkie Mleczko Migdałowe oraz Miód Lawendowy.

PŁYNY POD PRYSZNIC I DO KĄPIELI Le Petit Marseillais

Kremowe żele pod prysznic i do kąpieli 2 w 1 Le Petit Marseillais zamienią każdą kąpiel w chwilę pachnącej przyjemności. W ofercie znajdują się 3 produkty czerpiące z bogactwa prowansalskiej natury – Kwiat Wiśni, Morela i Orzech Laskowy oraz Oliwa z Oliwek i Kwiat Tilii. Lekka formuła idealnie nadaje się zarówno pod prysznic, jak i do dłuższej relaksującej kąpieli – dając skórze ukojenie i nawilżenie.

MLECZKA DO CIAŁA Le Petit Marseillais
Mleczka do ciała Le Petit Marseillais zostały stworzone specjalnie na potrzeby skóry wymagającej. Zawierają bogactwo dobroczynnych składników pochodzenia naturalnego – masło shea, aloes, wosk pszczeli, słodki migdał, mleczko figowe, olejek arganowy i rumiankowy. W serii znajdują się 3 produkty – dwa mleczka nawilżające do skóry suchej oraz mleczko regenerujące do skóry zniszczonej i przesuszonej. Bogate receptury o aromatycznym zapachu dają uczucie komfortu, nawilżają i regenerują.



Gdy poznałyśmy tajemniczą markę zajęła się nami w swojej pracowni tj Warsztacie woni Marta Gessler. Miejsce magiczne z cudowna atmosferą a sama Marta niezwykle ciepła kobieta!





Każda z nas wybrała swoją lawendę - zostały one dla nas specjalnie sprowadzone -  tej chwili w Polsce lawenda nie kwitnie.




Marta z niezwykłą czułością opowiadała nam o lawendzie - o tym jaka to roślina, jak należy o nią dbać.



Następnie ozdabiałyśmy szklane pojemniki - tworząc swoje własne kompoozycje, które miały być doniczką dla naszej lawendy.





Był także czas na małą przekąskę w postaci boxów - ja miałam wyjątkowy bezglutenowy - dziewczyny miały w swoim mini tarty.

Miałam okazję spotkać ponownie bądź poznać osobiście kilka koleżanek blogerek - pewnie poznajecie znajome twarze na zdjęciach - Agata z agatamanosa.blogspot.com, Asia z pieknoscdnia.blogspot.com, Paula z www.onelittlesmile.pl , Alina z designyourlife.pl, Weronika z raspberryandred.blogspot.com, Maia z qmamkasze.pl, Magda z zaradna-mama.pl oraz Karolinę z charlizemystery.com.


Aaaa zapomniałam dodać, że marka Le Petit Marseillais, czerpiąc z dobrodziejstw natury, w szczególny sposób dba o środowisko. Wszystkie produkty powstają na bazie dobroczynnych dla skóry składników pochodzenia naturalnego. Wszystkie opakowania w 30 proc. wytwarzane są z przetworzonych surowców i wszystkie w 100 proc. nadają się do powtórnego przetworzenia. Część z produktów spełnia kryteria fair trade, a wszystkie receptury komponowane są z zachowaniem najwyższych standardów jakości.



Słyszałyście o Le Petit Marseillais wcześniej? a może miałyście okazję używać tych kosmetyków?

kosmetyki już niebawem pojawią się na sklepowych półkach ale już teraz można zerknąć na FP https://www.facebook.com/LePetitMarseillaisPolska.




32 komentarze:

  1. uwielbiam Twoje zdjęcia, jakoś je tak obrabiasz, że są wyjątkowe i piękne!
    Ja tych kosmetyków nie znam ale z wielką przyjemnością bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać w końcu! Było super i oczywiście piękne zdjęcia - mam nadzieję, że szybko do zobaczenia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również! Bardzo sie ucieszylam gdy Asia mi powiedziała ze tez bedziesz:) mam nadzieje ze niebawem bedzie kolejna okazja zeby sie spotkac i pogadac dluzej :)

      Usuń
  3. Mieszkam na Cyprze i widuje te kosmetyki na polkach tutejszych supermarketow, ale szczerze mowiac nigdy nic nie kupilam. Przy nastepnej wizycie w sklepie z pewnoscia obwacham ich zele pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia. Ja także dostałam zaproszenie na te warsztaty i baaardzo żałuję, że nie mogłam się zjawić, widzę, że ominęła mnie prawdziwa uczta zapachowa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie będzie w Polsce szamponów? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi wiadomo to tylko produkty do ciała.

      Usuń
    2. Szkoda... Kolejny problem to skład produktów, które trafiły do naszego kraju... zupełnie inny niż we Francji.

      Usuń
  6. Nie znam tej firmy, ale Kwiat Pomarańczy...mmm uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Spotkałam się z tą marką będac we Francji :) Z wyjazdu przywiozłam żel o zapachu bzu :) Fajnie, że będą w PL

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie fajnie było Cię poznać, szok, że z moją pamięcią do twarzy od razu zorientowałam się, że ty to ty! ;)
    Mam nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również sie ciesze:))) fajnie ze zdecydowałas sie przyjechać :))

      Usuń
  9. Ciekawa jestem tych produktów a relacja jak zwykle ukazana po mistrzowsku, cudne zdjécia !

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo lubię produkty tej firmy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja narazie używamy waniliowego żelu pod prysznic i pachnie jak ulubione świece z ikea :))

      Usuń
  11. Znam tę markę, kupowałam sobie ich produkty za każdym razem, gdy spędzałam wakacje we Francji. Najbardziej pasowały mi żele pod prysznic, bardzo fajne zapachy. Szampony były takie sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero teraz odkrylam te markę ale zapowiada sie ciekawie. Te zapachy mmmm :)

      Usuń
  12. Widywałam ich produkty mieszkając w Hiszpanii. 2 wypróbowałam i byłam z nich bardzo zadowolona. Super,że teraz będzie można je dostać w Polsce:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co za zdjęcia! Bajeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mieszkam w Belgii, te kosmetyki są dostępne niemal w każdym sklepie. sama nie kupiłam, bo trochę za dużo chemii w nie teraz pakują. dostałam 2 żele pod prysznic w prezencie i właśnie gdyby nie skład, to pewnie bym kupowała :)
    może jeszcze się do nich przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo zaciekawiłaś mnie tą firmą,będę wyczekiwać jej na półkach,z zapachów zainteresował mnie miód lawendowy i biała brzoskwnia z nektarynką :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawe zdjęcia, nigdy nie słyszałam o tej firmie a wygląda zachęcająco a propos wiosny zapraszam do siebie na wyzwanie ;) sposobnawszystkoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. mmm aż poczułam jak byłam na wakacjach w Francji na lazurowym wybrzeżu i odwiedziłam lawendowe pola :)
    nawet skradłam kilka gałązek.Kosmetyki te widziałam nawet zmacałam ale nie wzięłam do Polski a żałuję- pociszam się że pojawiły się u nas

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.