niedziela, 3 czerwca 2012

Ulubieńcy maja - podsumowanie miesiąca.


Mój ulubiony miesiąc w roku minął :( nawet nie nacieszyłam się nim tak jak planowałam. W sumie był to dla mnie dość intensywny i męczący czas. Kosmetycznych zmian też trochę było, głównie ze względu na dwie przesyłki które dostałam. Pod koniec kwietnia otrzymałam paczkę z kosmetykami GR klik w ramach ogólnopolskiej akcji "Zostań Testerką Golden Rose" - czas na testowanie był mocno ograniczony więc w maju musiałam się sprężyć i testować to co dostałam. Niestety zawartość nie była dobrana do mojej cery czy upodobań - jakby nie wzięto pod uwagę mojej ankiety, mimo to pewne produkty bardzo mi się spodobały. Następnie na początku maja dostałam fantastyczna przesyłkę wypakowaną po brzegi produktami  - Dr Irena Eris, Lirene, Pharmaceris i Under Twenty - klik - wśród której znajdowały się kosmetyki idealnie dobrane właśnie pode mnie! Nie zaczęłam testować wszystkiego na raz - wiele produktów czeka na swoją kolej aleee kilka od razu zaczęłam stosować!

Jak tak patrzę na to moje zestawienie to w sumie co miesiąc jest podobnie - używam pewnego rodzaju produktów - zmieniają się tylko marki. W tym miesiącu dodatkowo dodaje "pielęgnacje stóp" - w przyszłym miesiącu zapewne będzie taka samo więc dodana jest jednorazowo.


1. Makijaż - tutaj klasycznie i prawie tak samo jak w zeszłym miesiącu - podkład używałam okazjonalnie, masowo zużywam puder z Rimmela. Zakochana jestem w linerze z kreolana i od dawna w ziemi egipskiej bikora.


- Rimmel - Stay matte
- puder utrwalający - świetny! używam codziennie i jestem zachwycona, nie zapycha i długo matuje :)
- Bikor - ziemia egipska - używam codziennie i w ogóle nie widać zużycia! moja recenzja
- Kryolan - liner w kamieniu - uwielbiam go bo trzyma się dłuuuugo i nie odbija na powiece! moja recenzja
- L'oreal - MVL - na początku żałowałam jego zakupy ale chyba się do niego przekonałam ;) na pewno jest lepszy od wersji "black".
- Lirene - Fluid i baza - natural look - podkład z bazą - mam dwa kolory - używałam okazjonalnie ale przypadły mi do gustu :)
- GR - Wonder Lash Mascara - 12x volume & lash lift - testowałam go intensywnie jednak nie przekonał mnie do siebie - moja recenzja
- Delia - onyx - żel do brwi - powoli mi się kończy - kupiłam ostatnio klik Wibo - eyebrow - tusz do brwi który wg mnie jest totalnym bublem - recenzja już niebawem!
- Perfecta - Cashmere - baza pod cienie -j testuje i testuje iiii przekonać się do niej nie mogę - taka strasznie tempa jest i ciężko się ja rozsmarowuje - zdecydowanie wole tę z hean.
- Bell- Multi Mineral Anti - Age Concealer - używam go codziennie - super się sprawdza na cieplejsze dni moja recenzja
- GR -Terracotta stardust blush-on - rozświetlający róż - całkiem ok ale wolałabym ciemniejszy kolor moja recenzja
- Sensiqu - 228 - używam codziennie od kiedy go dostałam do testów - kolor idealny dla mnie.
- Catrice - Eyebrow Set Duo - Paletka do brwi - bardzo fajna paletka! moja recenzja
- Maestro - pędzel do różu z zestawu "miniatur" - najfajniejszy pędzel do różu jaki miałam! moja recenzja
- Maestro - 497 r.12 - pędzel do cieniowania/rozcierania - z lenistwa nakładam nim cień a później go rozcieram moja recenzja
Mary Kay - pędzel do linera z grzebykiem - używam do nakładania cienia na brwi. moja recenzja
- LancrOne - pędzelek do linera - zgięty - super! dzięki niemu zawsze wychodzą mi super kreski.
- Maestro - Złota kolekcja - Powder- nakładam nim codziennie puder na cała twarz - drogi ale wart swojej ceny! moja recenzja
- Inglot - grzebyczek do rozczesywania rzęs - zapomniałam dodać do zdjęcia - używam gdy tusz poskleja mi rzęsy.


2. Paznokcie - w chwili obecnej moje paznokcie są zmasakrowane :( użyłam lakieru który odbarwił mi strasznie płytkę i w tej chwili muszę czekać aż paznokcie odrosną malując je na ciemne kolory :(


- Isana - zmywacz - bardzo go lubię bo szybko usuwa lakier z płytki.
- My secret - 155 Pale Orange - cudny kolor - bardzo wiosenny.
- My secret - 161 Underwater green - lakier piękny aleee to on odbarwił mi płytkę na niebiesko - nie pamiętam czy użyłam pod niego lakier/bazę ale używam pod wszystkie lakiery więc pewnie tak - nie tylko kolorowe.
- GR - seria Paris - 338 - dostałam do testów i bardzo mi się spodobał. klik
- Bell glam wear nr 518 - bardzo elegancki kolor - używałam go bo świetnie maskuje moją odbarwioną płytkę.
- Delia - wysuszacz - używam go już długo - kosztował 10zł a jest bardzo wydajny!
- Eveline - produkt do zmiękczania skórek - doprowadził moje skórki do stanu idealnego..prawie ;)
- Hean - vitamin booster - moja baza pod lakier!
- Radełko - do odsuwania skórek - lepsze niż patyczki.

3. Pielęgnacja twarzy - tutaj trochę zmian - po nieudanej pielęgnacji z Tołpa czas nastał na Pharmaceris!


- Ziaja - sopot spa - krem brązujący - cały czas mój 1! moja recenzja- Yves Rocher - płyn micelarny do demakijażu - używam czasem jako toniku albo czasem domywam oczy gdy żel nie zmyje dobrze makijażu.
- Pharmaceris -
Krem peelingujący I stopień 5% kwas migdałowy i sok z cytryny - zaczęłam używam od kiedy dostałam i przypadł mi do gustu - jak mi się skończy kupię wersje 10% bo ten jest dla mnie trochę za słaby [obowiązkowo trzeba przy jego stosowaniu używać filtr!]
- Pharmaceris - Krem przeciwtrądzikowy matująco normalizujący - jest ok jeśli nie chce od razu nałożyć podkładu albo mam czas żeby się dobrze wchłonął bo zostawia lepką warstwę. Jeśli go użyje nie nakładam później filtra bo ma spory SPF.
- Pharmaceris - Przeciwzmarszczkowy żel intensywnie liftingujący pod oczy - nie zauważyłam liftingującego efektu ale bardzo podoba mi się konsystencja i higieniczne opakowanie!
- Pharmaceris -
Tonik normalizujący - idealny do tłustej cery - bez alkoholu! na pewno kupię kolejne opakowanie jak mi się skończy.
- Under Twenty - 2w1 kremowy peeling - mycie i złuszczanie - bardzo dobry produkt i do tego niezwykle delikatny.
- Soraya - peeling morelowy - ulubiony od dawnaaaaaaa - bardzo wydajny!
- Synchroline - Aknicare Sun SPF 30 - krem przeciwsłoneczny SPF 30 do cery tłustej ze skłonnością do łojotoku - bardzo go lubię - mam od zeszłego roku - teraz używam codziennie często zamiast kremu. moja recenzja
- Phenome - purifying white clay mask - maseczka oczyszczająca i ściągająca pory - wróciłam do niej na początku maja i stosuje raz w tygodniu. moja recenzja
- Yves Rocher - hydra specific - krem żel na dzień - dostałam od Sylwii bo jej przestał się podobać - sprawdzał się u mnie w tym miesiącu bardzo dobrze - zużyłam go do samego końca.


4. Pielęgnacja - włosy
- a tu nuuuuda. Jedyne do zmieniłam - wróciłam do farbowania włosów castingiem.


- L'oreal - casting cream gloss - 513 mroźne trufle używałam na odrosty a teraz kupiłam - 600 ciemny blond - bardzo lubię te farby - zdecydowanie wole zmywalną koloryzację.
- Syoss -
Silicone free repair & fullnes - szampon bez silikonów, parabenów i parafiny - bardzo dobry szampon - używam codziennie i myślę ze kupie kolejne opakowanie!
- Alterra - odżywka - granat i aloes - używam od dawna i nie potrzebuje szukać czegoś nowego.
- Kemon - Hair Manya - Bye Bye Split End Ochronny fluid nadający gładkość do końcówek - używam na końców gdy włosy mi się puszą. moja recenzja
- Alterra - olejek do masażu - mam kilka rodzajów i używam ich na przemian. moja recenzja.


5. Pielęgnacja - ciało
-
tutaj bez wielkich zmian - jedynie walka z cellulitem wzmożona.

- Seni care - krem na bardzo suche miejsca
- używam na kolana i łokcie.
- Sun Ozon - balsam samoopalający - kupiłam bo wiele osób go chwaliło ale jednak wrócę do ziaji! Ten bardziej śmierdzi i trzeba go mocniej rozcieńczać bo robi smugi.
- Joanna - peeling malinowy - bardzo dobry ścierach - zapach malinowej mamby!
- Ziaja - masło kakowe - kremowe mydło pod prysznic - uwielbiam i kupie więcej!!
- Ziaja - Masło kakowe - mleczko do ciała - zakochałam się w tym produkcie!
- Ziaja - Kokosowa - mleczko pod prysznic - nie jest tak fantastyczne jak to kakaowe więc pewnie więcej go nie kupię.
- Lirene - Antycellulitowe serum ujędrniające - nie wierze że sam produkt może usunąć skórkę pomarańczową ale na pewno wspomaga z nią walkę.
- Chińskie Bańki do masażu -
wypatrzyłam u Brunetki klik w poście dotyczącym walki z cellulitem i zaczęłam ich używać - mam po nich drobne siniaki bo skóra musi się przyzwyczaić ale powoli widać poprawę!


6. Zapachy.
Z okazji wyższych temperatur wróciłam do stosowania ziaji.

- Ziaja - bloker - używam 2 razy w tygodniu moja recenzja oraz moja notka na temat szkodliwości takich produktów.
- CK - in2u - kupiłam... po mnie Aga - moja Szwagierka a później Aśka - koleżanka z pracy ;)
- Puma - Animagical - bardzo lubię ten zapach i często do niego wracam.
- Nivea - energy fresh - najlepszy antyperspirant!

Dodatek

Pielęgnacja - stopy. Pojawi się jednorazowo bo ten zestaw będzie gościł w mojej pielęgnacji całe wakacje - miesiąc w miesiąc a nie widzę sensu dodawać co miesiąc tego samego. Jeśli macie ochotę poczytać coś więcej o pielęgnacji tej części ciała - klik.


- Scholl - tarka do stóp
- najlepsza jaką miałam.
- Separator - nie wyobrażam sobie malować paznokcie u stóp bez jego udziału.
- Seni care - krem używam także na pięty.
- Cien - footbath - produkt do kąpieli wodnej stóp - używam raz w tygodniu.
- Cien - dezodorant do stóp - używam po każdym myciu stóp - uwielbiam! moja recenzja.


Jak widać zmiany głównie na płaszczyźnie - pielęgnacja twarzy - z której jestem bardzo zadowolona. Intensywniej dbam o stopy przed latem. w makijażu była nuda przeplatana testami GR. Jedyne co mnie zmartwiło to odbarwione paznokcie :(

Znacie może sposób aby pozbyć się niebieskich przebarwień na paznokciach?



Znalazłyście wśród moich ulubieńców coś co też jest w Waszej łazience/kosmetyczce a może któryś z produktów Was zaciekawił?


pozdrawiam - Smieti :*

17 komentarzy:

  1. Muszę luknąć na kolory Lirene bazy+podkład ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krem brązujący z Ziai chodzi za mną od dłuższego czasu - muszę w końcu go zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty to zawsze mam tony ulubieńców :D. Dobrze, że potrafisz tak trafnie dobrać sobie kosmetyki :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile ulubieńców na jeden miesiąc... o.O
    pierwszy raz chyba widzę dobrą opinię o tym szmponie z Syoss, dużo złego się naczytałam :)

    a ten peeling truskawkowy, kocham ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo tych ulubieńców:)

    http://kobiece-wariacje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten krem z Yves Rocher napoczętny nie używam, chcesz?
    Poza tym niewiele z tych produktów w ogóle kiedykolwiek miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj sprawdziłam datę, niestety stoi już dłużej niż pół roku otwarty przekwitł :/
      Szkoda, że się zmarnował...

      Usuń
  7. też lubię ten zmywacz Isana
    fajnie podzieliłaś ulubieńców:)
    na odbarwienia nie znam nic, w sumie to sama teraz testuje odżywkę Eveline na przebarwione paznokcie,

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja sobie radzę z przebarwieniami szczoteczką do paznokci, mydłem i wodą:) Robię pazurkom mocną kąpiel z intensywnym szczotkowaniem i kolor schodzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kwas migdałowy nie uwrażliwia skóry na słońce i może być stosowany w każdej porze roku. A przy stężeniu 5 czy 10 proc. filtry naprawdę nie są konieczne.

    OdpowiedzUsuń
  10. No trochę tego jest :D
    Ja też bardzo lubię ten puder z Rimmel i odżywkę z Alterry:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie by było jakbyś pokazała jak Casting wygląda na twoich włoskach. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co do przebarwionych paznokci- spróbuj potraktować je polerką. Na moich paznokciach u stóp sprawdziło się to znakomicie. No i pod zielony i czarny lakier warto nałożyć dwie warstwy bazy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej! Używam tak, jak Ty farb L'oreal i olejku z Alterry do włosów, a także mam antyperspirant z Nivei i kocham go za zapach, a blokera z Ziaji używałam, ale jakoś nie jestem zadowolona :) Zaciekawiona jestem peelingiem z Sorayi i pudrem utrwalającym z Rimmela, bo mój puder jest na wyczerpaniu i szukam czegoś nowego :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.