piątek, 29 kwietnia 2011

Essence stay with me - długotrwały błyszczyk do ust


Producent: Essence

Produkt: Stay with me - długotrwały błyszczyk do ust.

Obietnica producenta: "Długotrwały błyszczyk do ust dostępny w 7 kolorach. Kremowy, nie pozostawia poczucia lepkości. Nietypowy aplikator ułatwiający precyzyjną aplikacje." [wizaz.pl]




Moja recenzja:

Kolor: kupilam kolor 02 - my favorite milkshake - w opakowaniu wygląda jak koralowy róż lekko neonowy. Na ustach wygląda jak landrynkowy róż - daje bardzo delikatny kolor.

Zapach: taki błyszczykowy zapach - ja w nim wyczuwam lekką woń toffi. Nosząc go na ustach nie czuć zapachu.


Formuła:
dość gęsta kremowa konsystencja. Ładnie się rozsmarowuje. Klei się ale chyba odrobinę mniej niż inne błyszczyki - ja bym to nazwała klejeniem w granicach normy. Nie wchodzi w szczeliny ust i wydaje mi się że nie będzie ich wysuszał.


 Efekt:
Lekko świecące usta z subtelnym kolorem. Bardzo naturalny efekt! mam wrażenie że ładnie wygładza usta.

Aplikator: producent mówi o nowoczesny aplikatorze który ułatwia nakładanie produktu. Hmmm chyba mam za małe usta bo u mnie ten aplikator średnio się sprawdza. Na dolną wargę super się nim nakłada ale na górną już nie. Dużo osób nakłada błyszczyk tak że zaciska usta z aplikatorem i maluje obydwie wargi razem - wtedy aplikator jest ułatwieniem.

 Trwałość: Faktycznie dłużej się trzyma niż zwykłe błyszczyki ale nie jest to jakaś suuuper rewelacyjna trwałość. Jeśli coś jemy to oczywiście błyszczyk tez zostanie zjedzony. Odbija się na szklance gdy pijemy.

Opakowanie: Całkiem przyjemne i poręczne.

Cena: 8,99 zł / 4ml


Dostępność: Drogeria Natura, Rossmann, Douglas

Dla kogo?: Dla fanek błyszczyków dających delikatny efekt.

Czy kupie ponownie?: tak ale może jakiś inny kolor.

Ogólna ocena:
Całkiem fajny błyszczyk. Myślałam ze będzie dawał bardziej koralowy kolor niż różowy ale jest godny uwagi. W sam raz na lato. Usta ładnie się błyszczą i zdają się lekko pełniejsze.


Kupiłam go wczoraj i był to bardzo szybki zakup ale nie spontaniczny. Upatrzyłam go sobie! Wiele z Was go pokazało na swoich blogach. Baaaardzo mi się spodobał a że byłam wczoraj w mieście gdzie jest drogeria Natura i był - musiałam go mieć!!


pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.




22 komentarze:

  1. Hej
    pooglądałam i poczytałam Twoje wszystkie posty i odnośnie tego mam pytanie. Masz bardzo ładny kolor włosów! Czy one są farbowane czy to jest Twój naturalny kolor?

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam ten błyszczyk (i jeszcze dwa inne kolory) i baardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @niebieska90 - farbowane - wychodze z ciemnego koloru na brąz i to co mam na końcach to wielki kogel mogel a przy głowie tzn odrosty [jakieś 10cm] farbuje cały czas Garnierem - color naturals 4.3 złoty brąz. żeby pozbyć się z włosów kurczakowego koloru [powstał przy rozjaśnianiu końcówek] używam szamponu z Joanny do włosów blond - ma on fioletowy kolor - dzięki czemu znikają te okropne refleksy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy ostatnio kuszą tym błyszczykiem... chyba czeka mnie wycieczka do Natury :))

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze w Douglosie można kupic :)
    a w moich Rossmanach nie ma Essence, ciekawe czemu. Ja mam kolor Candy Bar, ale kusi mnie Me&My Icecream. też jestem zadowolona z jakości

    OdpowiedzUsuń
  6. @pugsilove anooo faktycznie . zapomnialam ze do douglasa ostatnio weszlo essence . dzieki! zaraz poprawie notke :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepieknie wygladaja Twoje usta w nim!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny błyszczyk uwielbiam takie kolorki

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszyscy kuszą tym błyszczykiem i nie wiem jak długo dam radę się opierać:) piękny kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. @Sayuri kusza bo jest naprawde fajny . ja tez zostalam skuszona bo normalnie nawet bym na niego nie spojrzala . osobiscie nie przepadam za niczym na ustach . zawsze sie boje ze mi sie osadzi na zebach :P . no i ze wlosy beda sie kleic do ust . a ten jest ok i wcale duzo nie kosztowal .

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana błyszczyk na Twoich ustach prezentuje się Cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. podoba mi się ten kolor, ostatnio jestem fanką takich mlecznych kolorków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. też jestem z niego zadowolona, ale niech już producent nie przesadza, że się nie klei, bo jak dzisiaj osiadły mi włosy na ustach to nie dość, że nie chciały "zsiąść" z nich same, to jeszcze błyszczyk zrobił z nich jeden lepki strąk :)

    OdpowiedzUsuń
  14. @a. wiadomo musze czyms nas przyciagnac:P klei sie ale jakos da sie to zniesc - pocieszam sie tym ze inne kleja sie bardziej . to moj 2 blyszczyk bo jakos za malowaniem ust nie przepadam . bede go namietnie uzywac zwlaszcza wtedy gdy bede miec zwiazane wlosy .

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bardzo spontanicznie kupiłam czerwony (07 kiss kiss kiss)i nie żałuję tego zakupu. Coś czuję że się rozejrzę za jeszcze jednym kolorem dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ładnie wygląda na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszyscy mnie nimi kuszą ! Też mam zamiar taki kupić, albo jakiś ciemniejszy kolor, bardzo mi sie w nich podoba ta intensywna barwa na ustach. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. @MissDood a myslisz czemu ja go kupilam?? masa tu kusicielek :P .

    OdpowiedzUsuń
  19. Juz mu kiedys sie przygladalam ale w koncu nie kupilam, tylko wzielam kolejny z Catrcie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Swietnie sie prezentuje:)Ciesze sie,ze zdecydowalam na niego i niebawem przyleci w moje rece:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. hmmm chyba go kupie !!! Tak naprawde pierszy raz o nim słysze ale jest piekny na twoich utach i mam nadzieje ze na moich tez bedzie tak bosko wyglądał a ja wrecz przeciwnie kochampomatki i błyszczyki :*:*:)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.